Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja pod znakiem budżetu

Tomasz Mikulicz [email protected]
archiwum
Po pierwszym czytaniu już wiadomo, że budżet na przyszły rok narodzi się w ogniu dyskusji.

Odkąd nasz klub dysponuje większością, przywróciło to równowagę. Jest miejsce na prawdziwą dyskusję. Wcześniej budżet był ustalany między prezydentem, a przewodniczącym popierającej go PO- mówił Tomasz Madras, radny PiS.

Na wczorajszej sesji radni pochylili się nad projektem budżetu na przyszły rok. Już na wstępie PiS domagało się ujawnienia przez magistrat zadłużenia spółek miejskich, bo tych kwot nie uwzględniono w budżecie.

- W przyszłym roku spółka Stadion Miejski wykupi obligację za 105 mln zł, natomiast Lech podpisał umowę z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska na pożyczkę 164 mln zł . Na razie otrzymał z tej kwoty 9 mln 730 tys. zł. Nie ma obowiązku zamieszczanie tych kwot budżecie. Są zapisane w wieloletniej prognozie finansowej - tłumaczyła Stanisława Kozłowska, skarbnik miasta.

Na sesję przyszło też kilku kibiców Jagiellonii Białystok. W zeszłym tygodniu na posiedzeniu komisji edukacji padła propozycja, by z promocji miasta (czyli również pieniędzy przekazywanej Jadze na promocję poprzez sport) zabrać 4,5 mln zł i przekazać na podwyżki dla pracowników obsługi i administracji w szkołach. - Ostatecznie jednak znaleźliśmy inne źródło finansowania. Proponujemy, by 1,9 mln zł z promocji przekazano na pomoc zagrożonym bezdomnością i dotację dla stowarzyszeń sportowych. Przy czym nie oznacza to, że mniej pieniędzy będzie akurat na promocję poprzez sport. Dział promocja jest szeroki - mówił nam Tomasz Madras.

Jego klub zgłosił 36 poprawek. Opiewają na kwotę 20 mln zł. To tylko przesunięcia. Ich przyjęcie nie oznacza zwiększenia deficytu. PiS proponuje m.in. zwiększenie dotacji dla instytucji kultury czy budowę ulic osiedlowych. Dyskusję wywołało wydanie 100 tys. zł na przeprowadzenie wyborów do rad osiedlowych. To spełnienie jednej z najważniejszych obietnic PiS w kampanii. Zbigniew Brożek z tejże partii zarzucał Rafałowi Rudnickiemu z Komitetu Truskolaskiego, że kiedy ten był jeszcze w PiS popierał tę ideę. - Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - mówił Brożek.

Rafał Rudnicki odparł, że nie poprze tego pomysłu, póki pieniądze na rady mają być zabrane z tych zarezerwowanych na monitoring miejski. Okazało się jednak, że PiS chce uciąć te 100 tys. departamentowi strategii i rozwoju. Pierwsze starcie na linii PiS - Komitet Truskolaskiego nastąpiło już na początku sesji. Rafał Rudnicki chciał, by rada miasta wystosowała wspólne stanowisko skierowane do rządu RP co do budowy Via Carpatia.

Jego wniosek jednak przepadł. Wolą większości stanowisko zostało sporządzone na bazie wniosku, który w tej samej sprawie zgłosiło PiS. Klub ten tym prostym gestem pokazał Komitetowi Truskolaskiemu miejsce, które zajmuje w nowej radzie. Mimo wszystko, Rafał Rudnicki zgłosił kilka propozycji zmian w projekcie budżetu. Chodzi m.in. o pieniądze na bezpłatny internet dla wszystkich mieszkańców czy budowę oświetlenia ulicznego przy skrzyżowaniu ul. Boboli i Popiełuszki.

Drugie czytanie budżetu odbędzie się na sesji 20 stycznia. Prezydent deklaruje, że te poprawki, które uzna za zasadne, przyjmie jako autopoprawki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna