Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro Taciewek: Nie ma dojazdu do jeziora, a wójt pomóc nie chce

Helena Wysocka [email protected]
- Działka pod drogę jest równa - pokazuje Grzegorz Korsakowski.
- Działka pod drogę jest równa - pokazuje Grzegorz Korsakowski. H. Wysocka
Nie ma dojazdu do jeziora, bo nie pozwala na to ukształtowanie terenu.

Tak przynajmniej uważa wójt suwalskiej gminy. Dzierżawca akwenu ma odmienne zdanie i decyzję włodarza będzie skarżył do SKO.

Badali ponad 3 lata

Grzegorz Korsakowski od czterech lat dzierżawi niewielkie jezioro Taciewek. Problem w tym, że do akwenu nie ma dojazdu. Teraz dzierżawca korzysta z prywatnego pola, ale chciałby tę kwestię uporządkować. Ponad trzy lata temu wystosował więc do gminy prośbę, by wytyczyła drogę. Tym bardziej, że należy to do jej obowiązków. Petycja nabierała urzędniczej mocy przez cztery miesiące. W końcu gmina odpowiedziała, że podejmie decyzję po "gruntownym zapoznaniu się ze sprawą. Rok później urzędnicy poinformowali, że zgromadzili już niezbędne materiały. Tyle tylko, że wciąż nie było decyzji.

W lipcu minionego roku zniecierpliwiony dzierżawca poskarżył się na opieszałość wójta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a to wyznaczyło wójtowi termin załatwienia sprawy do września. Jednocześnie przypomniało, że powinien zrobić to już dawano. Na załatwienie sprawy miał bowiem miesiąc, góra dwa.

Wójt wyznaczonego przez kolegium terminu dotrzymał. Tyle, że... odmówił wytyczenia dojazdu. Decyzje uzasadnił tym, że dwóch mieszkańców wsi nie wyraziło zgody na sprzedaż gruntu. Jeden z nich hoduje bydło, a drugi - podejmuje letników. Gminni urzędnicy zauważyli też, że na swobodny dostęp do jeziora nie pozwala... roślinność. W terenie sprawdziliśmy, że chodzi o trawę i trochę krzewów.

Korsakowski nie zgodził się z decyzją wójta. Uznał, że gmina nie zrobiła tego, co do niej należało. Nie przeprowadziła chociażby rokowań finansowych z właścicielami gruntów, nie ustaliła ich statusu. Uważa, że jezioro otaczają ziemi orne, podczas gdy pełno tam działek rekreacyjnych i nieużytków.

Rybak złożył odwołanie do SKO, a to przyznało mu rację. "Nie przeprowadzono oględzin, nie ustalono czy i gdzie są miejsca wypoczynku, a także nie wyjaśniono, do kogo należą nieruchomości..." - czytamy w decyzji, na podstawie której gmina została zobowiązana do ponownego rozpoznania sprawy. Mimo to przez kolejne sześć miesięcy nic się w sprawie drogi nie ruszyło. W marcu tego roku Korsakowski znowu poskarżył się na bezczynność wójta do SKO, które po przejrzeniu dokumentów wyznaczyło kolejny termin załatwienia sprawy. Tym razem na połowę kwietnia tego roku. I znowu urzędnicy się nie wyrobili. Ale przynajmniej przeprowadzili wizję w terenie. Co z tego wynika, nie wiadomo, ponieważ terminy podjęcia decyzji przekładali co miesiąc. Najpierw za deklarowali, że załatwią sprawę do maja. Później, że do czerwca, lipca i sierpnia. Dzierżawca złożył więc kolejną, trzecią już skargę na bezczynność wójta do SKO. W dokumencie wskazał, że jeden z rolników jest zainteresowany przekazaniem pasa ziemi na potrzeby drogi dojazdowej. Ale do tej pory, na ten temat, nikt z nim nie rozmawiał.

Za dużo drzew

Kilka dni temu gmina poinformowała Korsakowskiego, że wytyczenie drogi nie jest możliwe z uwagi na złe ukształtowanie terenu. Poza tym, nad brzegiem jeziora rosną drzewa.

- Raczej krzewy - prostuje Korsakowski. - Aby zrobić dojazd do jeziora, drzew wycinać nie trzeba.

Dzierżawca zamierza skarżyć decyzję wójta do SKO. Przypomina, że brak dostępu utrudnia korzystanie z wody. Chodzi przede wszystkim o wędkarzy. Trudno oczekiwać, że rolnicy będą zadowoleni, gdy przez ich pola przejdą tłumy amatorów wędkowania. Do sprawy będziemy wracać.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna