Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obóz pracy w Niemczech. Harowali ponad siły i nie zarobili ani grosza

(hel)
Kilku poszkodowanym udało się uciec z obozu pracy. Mieli pracować przy załadunku kontenerów w niemieckiej firmie.
Kilku poszkodowanym udało się uciec z obozu pracy. Mieli pracować przy załadunku kontenerów w niemieckiej firmie. PixaBay
Mieli pracować przy załadunku kontenerów w niemieckiej firmie i zarabiać po tysiąc euro miesięcznie.

Nie dostali ani grosza. Pilnowani przez pracodawcę byli zmuszani do harówki po kilkanaście godzin na dobę. Kilku poszkodowanym udało się uciec z obozu pracy. Po przyjeździe do kraju zawiadomili organy ścigania.

- Prowadzimy postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - informuje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Kilka miesięcy temu dwaj pośrednicy przeprowadzili na Suwalszczyźnie rekrutację do pracy w niemieckiej firmie. Zainteresowani nie musieli wykazywać się żadnymi kompetencjami. Pośrednicy nie wymagali nawet znajomości języka niemieckiego. Gwarantowali natomiast pomoc w dojeździe do pracy, zakwaterowanie, wyżywienie oraz całkiem niezłe wynagrodzenie, bo tysiąc euro na rękę.

Na miejscu okazało się, że z tych deklaracji niewiele wynika. Ludzie trafili do budynków gospodarczych, gdzie warunki odbiegały od jakichkolwiek standardów. Spali na połamanych, brudnych łóżkach, byli pilnowani przez pracodawcę. Zostały im odebrane dokumenty tożsamości, a obiecany 8-godzinny czas pracy został znacznie wydłużony.

- Pracowaliśmy non stop po 12, a nawet 14 godzin - twierdzą ludzie.

Na dodatek, nie otrzymali żadnego wynagrodzenia. Po kilku miesiącach paru osobom udało się uciec z Niemiec.

Prokuratura ustala zarówno dane osobowe pośredników, jak też liczbę pokrzywdzonych osób. Nie wyklucza, że rekrutacja prowadzona była na terenie całego kraju.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna