Dawid Koszczuk na święta otrzyma nowy wózek inwalidzki

Dawid Koszczuk jest nastolatkiem z Nowej Wsi Ełckiej, który wraz z kolegami skakał w wakacje do wody na główkę. Niestety, jeden ze skoków okazał się tragiczny w skutkach. Tylko dzięki szybkiej pomocy kolegów nie utonął, ale lekarze stwierdzili u niego brak czucia od pasa w dół oraz częściowy niedowład kończyn górnych.

Uczy się żyć na nowo

Specjaliści przeprowadzili już operację kręgosłupa, jednak nie wiadomo, czy Dawid kiedykolwiek będzie mógł chodzić. Być może do końca życia będzie jeździł na wózku inwalidzkim. Chłopak mimo tej trudnej sytuacji nie poddaje się i chce walczyć.
- Doznałem uszkodzenia rdzenia kręgowego. Ta jedna chwila zmieniła całe moje życie. Jak każdy osiemnastolatek miałem plany, marzenia na przyszłość. Dziś wszystko uległo przewartościowaniu i muszę nauczyć się żyć na nowo - tłumaczy Dawid.

Wspaniały prezent na święta

Nastolatek wymaga ciągłej rehabilitacji, aby wrócić do "normalnego" życia. Dawid ma czwórkę rodzeństwa - dwie siostry i dwóch braci. Jego rodzice prowadzą gospodarstwo rolne, a leczenie jest bardzo kosztowne. Dlatego chłopak potrzebuje wsparcia. W pomoc zaangażowało się mnóstwo osób. Pieniążki na rehabilitację zbierają przyjaciele nastolatka, anonimowi darczyńcy oraz Mazurska Fundacja Marzenia. Tylko w czasie ostatniej akcji charytatywnej udało się uzbierać ponad 11 tys. złotych. Kwota ta miała być przeznaczona na zakupu wózka inwalidzkiego, jednak dzięki naszej publikacji znalazł się Czytelnik, który chce podarować taki sprzęt Dawidowi. Z kolei pieniądze w całości zostaną przekazane na leczenie i rehabilitację sparaliżowanego nastolatka.

- To cudowny i wymarzony prezent świąteczny. Dawid na pewno ucieszy się, że znalazł się taki Święty Mikołaj. My również dziękujemy z całego serca darczyńcy oraz Gazecie Współczesnej, dzięki której znalazł się taki wspaniały człowiek - mówi wzruszona wolontariuszka z Mazurskiej Fundacji Marzenia.