Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogrodniki: Włosi przemycali szwaczki. Przyznali się do winy i chcą poddać się karze

(hel)
Wcześniejsze zeznania Włochów okazały się fałszywe.
Wcześniejsze zeznania Włochów okazały się fałszywe. Archiwum
Włosi nie pomagali kobietom ze Sri Lanki uciekać z obozu pracy na Litwie, ale je przemycali - ustaliła sejneńska prokuratura. Akt oskarżenia w tej sprawie skierowała właśnie do sądu. Obcokrajowcy przyznali się do winy i chcą dobrowolnie poddać się karze.

Trzy miesiące temu w Ogrodnikach funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali do kontroli campera, którym jechało czterech Włochów i sześć obywatelek Sri Lanki. Kobiety były schowane w szafach. Pogranicznicy znaleźli dokumenty, z których wynikało, że panie pracowały w jednej z litewskich firm.

- Były zatrudnione jako szwaczki - informuje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. - Twierdziły, że właściciel zakładu płacił im niższe stawki niż w umowach.

Natomiast Włosi przekonywali organy ścigania, że dzięki nim szwaczki wyrwały się z obozu pracy. Okazuje się, że kłamali. Prokurator ustalił, że nie pomagali w ucieczce, ale nielegalnie przewozili kobiety. Przyparci do muru wyjaśnili, że przyjechali na Litwę, by się zabawić i zwiedzić kraj. Przypadkiem spotkali cudzoziemki i uznali, że je podwiozą. Czy i ile na tym zarobili, nie wiadomo. Szwaczki przebywają w ośrodku dla uchodźców.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna