Jak pisaliśmy, w ostatnich dniach grudnia ub.r. w jednym z bloków na osiedlu Północ ujawniono zwłoki 42-letniego mężczyzny. Mieszkająca z nim kobieta, nieprzytomna trafiła do szpitala, ale lekarzom nie udało się jej uratować. Pojawiły się przypuszczenia, że pokrzywdzeni mogli przedawkować środki psychotropowe. Wstępne oględziny zwłok nie wykazały bowiem zewnętrznych obrażeń. Wiadomo też było, że przynajmniej jedna z ofiar sięgała po narkotyki.
Mniej więcej w tym samym czasie w suwalskim szpitalu zmarł 18-letni mężczyzna. Ze wstępnych wyników badań krwi wynika, że był pod wpływem środków odurzających. Ale na tej podstawie suwalskie organy ścigania nie chcą wyciągać zbyt pochopnych wniosków. Czekają na ekspertyzy, które będą gotowe za kilka tygodni. - Dopiero wtedy wypowiemy się na temat przyczyn zgonu - zapowiada prokurator Ryszard Tomkiewicz.
Jeśli okaże się, że przyczyną śmierci były narkotyki, albo dopalacze, policja będzie próbowała ustalać, skąd pokrzywdzeni je wzięli. W innym przypadku śledztwo zostanie umorzone.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?