Jak informowaliśmy, do Prokuratury Rejonowej w Siemiatyczach wpłynęły dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, oba związane z ostatnimi wyborami samorządowymi.
Jedno dotyczyło przekroczenia uprawnień przez obecnego wójta. Chodziło o dopisanie do rejestru wyborców osób, które nie mieszkają na terenie gminy. W tym przypadku prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia. Drugie zawiadomienie dotyczyło sekretarz gminy.
- Wszczęto dochodzenie w sprawie podrobienia dokumentu wniosku o udzielenie pełnomocnictwa w głosowaniu - informuje Janusz Martyniuk, szef Prokuratury Rejonowej w Siemiatyczach. - Na razie nie jest to postępowanie przeciwko komukolwiek.
Oba zawiadomienia złożył Andrzej Kowalczyk, który kandydował na stanowisko wójta Dziadkowic. Uznał on, że zaskakująco duża jak na niewielką gminę liczba pełnomocnictw mogła mieć wpływ na wynik głosowania. Było ich 64, tymczasem różnica głosów między kandydatami wyniosła zaledwie 21.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?