Jeden "wice" to za mało

- Powołując zastępców liczyłem się z tym, że może się to spotkać z falą krytyki - przyznaje Dariusz Latarowski, burmistrz Grajewa. - Jednak nie boję się odważnych decyzji. Gdybym obydwu panów zatrudnił na stanowiskach doradców, bądź asystentów, to różniłoby się to tylko nazwą - podkreśla.

Dariusz Latarowski burmistrzem miasta został po raz pierwszy. W drugiej turze wygrał ze swoim poprzednikiem Adamem Kiełczewskim.

Znają się od lat

Pierwszym zastępcą burmistrza został Maciej Paweł Bednarko.
- Jest miejskim radnym już trzecią kadencję - uzasadnia powołanie burmistrz. - Jest jej wiceprzewodniczącym.

Przez lata pracował w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.
- Przez wiele lat nasza współpraca układała się bardzo dobrze (Dariusz Latarowski był dyrektorem Zespołu Szkół Miejskich nr 1 w Grajewie przyp. red.) - nadmienia włodarz. - Poza tym ma wykształcenie prawnicze, dlatego zrezygnowaliśmy już z radcy prawnego, który pracował dla urzędu na zlecenie.

Pierwszy zastępca będzie zajmował się sprawami społecznymi, kulturą, a także administracją ZADM. Drugi, czyli Marek Senderacki będzie odpowiadał za prowadzone w mieście inwestycje, a także za "przyciągnięcie" do miasta inwestorów.

- Przez wiele lat był przedsiębiorcą, doskonale zna język angielski, był prezesem Warmii Grajewo - wylicza burmistrz. - Będzie tak zwanym burmistrzem zadaniowym. A wyzwań jest sporo, bo kończymy budowę basenu i muzeum mleka, nosimy się z zamiarem przejęcia dworca PKP - podkreśla.

Ile kosztują mieszkańców Grajewa nowi zastępcy?
- Ich zarobki są na poziomie naczelników - mówi burmistrz. - Pensja zasadnicza pierwszego to 4,8 tys. zł brutto, a drugiego 4,2 tys. zł.

Bez zastępcy tylko w Kolnie

Dariusz Latarowski jest jedynym włodarzem miasta powiatowego w dawnym łomżyńskim "z dwoma zastępcami". Jednego zastępcę zatrudnia Kazimierz Dąbrowski, burmistrz Zambrowa. Jarosław Siekierko, burmistrz Wysokiego Mazowieckiego też ma zastępcę, ale pani Ewa Konarzewska jest sekretarzem miasta i za pełnienie funkcji zastępcy nie pobiera ani złotówki. Zastępcy nie zatrudnia Andrzej Duda, burmistrz Kolna, który miastem rządzi już trzecią kadencję. Takowego zatrudniał, ale tylko w pierwszej kadencji.