Gmina Nowinka. Jezioro za blisko, ubikacji nie postawisz

Chodzi o głośną sprawę inwestowania na terenie tych nieruchomości, które znajdują się bliżej niż 100 m od akwenów. Jak pisaliśmy, wiele lat temu gminne władze nie zadbały o podjęcie odpowiedniej uchwały. Obecnie skutkuje to tym, że w dziesiątkach gospodarstw nie można np. podwyższyć dachu, dobudować ubikacji czy postawić garaż.

Dzięki staraniom wójt Nowinki Doroty Winiewicz udało się namówić urząd marszałkowski w Białymstoku do przeprowadzenia nowej inwentaryzacji przyrodniczej regionu. Na tej podstawie sejmik mógł przygotować uchwałę, która znosi dotychczasowe przepisy. Patronujący temu przedsięwzięciu ówczesny przewodniczący sejmiku Bogdan Dyjuk zapowiadał, że uchwała zostanie podjęta jeszcze przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi. Tak się jednak nie stało, bo część gmin nie wydała właściwych opinii w tej kwestii. A te są niezbędne.

Dyjuk, który teraz jest już członkiem zarządu województwa zapewnia, że o sprawie Nowinki nie zapomniał. W tym tygodniu odbędzie się specjalne spotkanie na ten temat. Jeżeli nie nastąpią żadne nieprzewidziane okoliczności, nowe przepisy, zezwalające na nieduże inwestycje zaczną obowiązywać za kilka miesięcy.