Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany dowcipniś wezwał policję, straż pożarną i pogotowie. Służby wyważyły drzwi

(adek)
31-latek z Ełku trafił do policyjnego aresztu po tym jak dla żartu wezwał służby ratunkowe. Teraz grozi mu więzienie a także wysoka grzywna.
31-latek z Ełku trafił do policyjnego aresztu po tym jak dla żartu wezwał służby ratunkowe. Teraz grozi mu więzienie a także wysoka grzywna. archiwum
31-latek z Ełku trafił do policyjnego aresztu po tym jak dla żartu wezwał służby ratunkowe. Teraz grozi mu więzienie a także wysoka grzywna.

We wtorek, około godz. 9.30, dyżurny straży pożarnej powiadomił policję o zadymieniu mieszkania na jednym z ełckich osiedli. Na miejsce wysłano policję, pogotowie i straż pożarną. Przez okno budynku ratownicy zauważyli leżącego na podłodze mężczyznę. Aby udzielić mu natychmiastowej pomocy wyważono drzwi garażowe.

Po wejściu do środka, ratowników przywitał roześmiany i rozbawiony 31-letni mężczyzna, któremu absolutnie nic się nie stało. Był natomiast pod wyraźnym wpływem alkoholu. Oświadczył, że specjalnie wezwał straż pożarną i pogotowie ratunkowe, bo nudził się i chciał sprawdzić reakcję służb ratunkowych.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do półtora tysiąca złotych. W związku z tym, że sprawca wywołał niepotrzebną czynność służb ratunkowych sąd może również orzec nawiązkę w kwocie do tysiąca złotych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna