Podczas sesji Rady Miejskiej prezydent przyznał, że jego znajomy Karol Cuch został w styczniu zatrudniony jako pomoc administracyjna w Wydziale Kultury, Promocji i Sportu Urzędu Miejskiego. Podkreślił, że wynagrodzenie na takim stanowisku wynosi 1,5 tys. zł brutto. Do tego dochodzi premia uznaniowa (20-30 proc.). W ratuszu 10 osób pracuje na podobnych stanowiskach. Cuch zatrudniony został na miejsce osoby, której umowa wygasła, a prezydent jej nie przedłużył.
Nieprawdą jest natomiast - jak mylnie podaliśmy - że pracownik samorządowy zatrudniony na takim stanowisku może po jakimś czasie zostać przesunięty na lepiej płatne stanowisko urzędnicze. Pomyłka wzięła się stąd, że w 2012 r. zmieniły się przepisy, a konkretnie art. 12 ustawy o pracownikach samorządowych, który definiuje wolne stanowisko urzędnicze jako te, na które "nie został przeniesiony pracownik samorządowy zatrudniony na stanowisku urzędniczym" (wcześniej nie precyzowano jaki pracownik samorządowy i w niektórych samorządach w Polsce dopuszczano się w tej materii nadużyć). Łukasz Czech z łomżyńskiego magistratu dodatkowo tłumaczy, że awans wewnętrzny możliwy jest w ramach jednej kategorii pracowniczej. Pracownik na stanowisku pomocy administracyjnej nie może być przeniesiony na wyższe stanowisko (urzędnicze), na które obowiązkowo przeprowadzany jest konkurs.
- W związku z obowiązkowym przeprowadzeniem konkursu na stanowiska urzędnicze umożliwienie "nie-urzędnikowi" rozpoczęcie kariery urzędnika bez przejścia przez procedurę naboru stanowi obejście prawa i nadużycie instrumentu, jakim jest awans wewnętrzny - informuje Czech.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?