Jak wielokrotnie pisaliśmy, suwalski dywizjon miał być zlikwidowany w ramach restrukturyzacji polskiej armii. Wtedy cały swój majątek znajdujący się przy ul. Wojska Polskiego mundurowi zamierzali sprzedać.
Planom likwidacji jednostki przeciwstawiały się jednak władze miasta oraz parlamentarzyści. To jednak dopiero nowa sytuacja międzynarodowa, czyli wojna na Ukrainie, sprawiła, że Ministerstwo Obrony Narodowej zaczęło weryfikować wcześniejsze zamierzenia. Okazało się bowiem, że tzw. brama suwalska, to dobre miejsce do ataku ze strony obwodu kaliningradzkiego. Polska powinna więc dysponować tutaj jak największymi siłami. Z ust czołowych polityków padały zapewnienia, że dywizjon nie jest już zagrożony. Ma otrzymać w dodatku nowoczesny sprzęt. Nie jest też wykluczone, że przekształci się w większą formację, czyli pułk.
- Zamiar sprzedaży 9. hektarów z tymi planami nie koliduje - zapewnia jednak Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy suwalskiego ratusza. - Ten teren znajduje się na zapleczu obecnej jednostki. Wojsku nie będzie więc najprawdopodobniej potrzebny.
Wszystko wskazuje przy tym, że do ogłoszenia przetargu jeszcze daleka droga. Wojsko chce, by miasto cały obszar podzieliło w planie zagospodarowania przestrzennego na mniejsze działki. I dopiero one będą sprzedawane.
- W tym miejscu funkcja mieszkalna raczej nie wchodzi w grę - zastrzega J. Filipowicz. - Mam na myśli zarówno duży ruch na pobliskich drogach, czy nawet sąsiedztwo więzienia. Mówimy więc raczej o obiektach usługowych, czy też handlowych.
Miasto ma zresztą pewne plany dotyczące tego terenu. Planuje poprowadzenie tędy drogi. Ma ona połączyć ul. Wojska Polskiego z Utratą. Kiedy to się ziści, na razie nie wiadomo. Rzecznik mówi o perspektywie dłuższej niż rok.
Przypomnijmy, że w myśl wcześniejszych zapowiedzi, stopniowa likwidacja suwalskiej jednostki miała następować od 2015 r. W ciągu dwóch lat z miasta miał się wyprowadzić ostatni żołnierz.
Nic nie wskazuje, by w tym przypadku obietnice polityków o pozostawieniu jednostki nie zostały spełnione. Z Suwałk żołnierze się nie wyprowadzają. Z nieoficjalnych informacji wynika, że niedługo powinien zacząć się proces uzbrajania dywizjonu w nowoczesny sprzęt. Bo ten, którym dysponuje obecnie nie nadaje się w znacznej mierze na współczesne pole walki, ale do muzeum.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
