- Opinie petentów będą brane pod uwagę przy premiowaniu pracowników, czy ewentualnych awansach - zapowiada wójt Tomasz Naruszewicz. - Mam nadzieję, że urzędnicy nie będą siebie oceniać. Zresztą, będziemy pilnować, by nie dochodziło do takich sytuacji.
Włodarz mówi, że kilka miesięcy temu, w czasie przedwyborczych debat oraz spotkań mieszkańcy gminy zgłaszali uwagi dotyczące pracy urzędników. Chodziło przede wszystkim o to, że nie pomagają wypełniać dokumentów, są za mało uprzejmi. - Dlatego opracowaliśmy kodeks etyki urzędnika - dodaje wójt.
Przypomina on, że zatrudnieni w urzędzie mają służyć petentom, nawiązywać z nimi relacje partnerskie. - To nie oznacza, że interesanci mogą nas obrażać czy poniżać - zastrzega Naruszewicz. - Takie zachowania nie są bowiem dopuszczalne.
Kodeks zobowiązuje pracowników gminy do podnoszenia kwalifikacji oraz jak najszybszego załatwiania spraw . A także bezzwłocznego publikowania na stronie internetowej oraz tablicy ogłoszeń tych informacji, które są ważne dla mieszkańców. Ci natomiast mogą teraz ocenić urzędnika, także wójta.
- Do tej pory skargi także były przyjmowane i rozpatrywane - przypomina wójt. - Ale być może nie wszyscy mieli odwagę, by krytykować urzędniczkę. Fakt, że mogą zrobić to anonimowo, zmotywuje do oceny, a moich pracowników do jeszcze lepszej pracy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?