Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda podlaski wstrzymał referendum

Helena Wysocka [email protected]
Wojewoda zapowiada, że decyzja w sprawie uchwały dotyczącej referendum zostanie wydana najpóźniej 24 lutego
Wojewoda zapowiada, że decyzja w sprawie uchwały dotyczącej referendum zostanie wydana najpóźniej 24 lutego archiwum
Uchwała o referendum w mieście została zablokowana. Władze Sejn proszą o pomoc Rzecznika Praw Obywatelskich

- Wojewoda działa w myśl zasady: wiem, ale nie powiem. To nie przystoi tak wysoko postawionemu urzędnikowi - mówi Arkadiusz Nowalski, burmistrz Sejn. - W mojej ocenie, uchwała jest ważna i nie było najmniejszego powodu, by wstrzymywać jej wykonanie.

Sejneńskie władze chcą pozwać wojewodę do sądu za to, że nie podejmował działań, gdy samorząd pogrążał się w długach. A do takiej sytuacji doprowadziła budowa oczyszczalni ścieków. Władze Sejn odebrały obiekt od wykonawcy, ale nie zapłaciły za jego budowę. Uznały bowiem, że wykonany jest wadliwie. A w takim przypadku pieniądze się nie należą.

Sprawa trafiła do sądu, który po kilku latach sporu nakazał zapłacić zaległe faktury. Co gorsze, z karnymi odsetkami. W ten sposób, 1,3-milionowy dług urósł do czterech mln. Miasto musiało zaciągnąć pożyczkę, by uregulować zobowiązanie. Dziś nie stać go na żadne inwestycje. W tegorocznym planie wydatków radni zarezerwowali środki wyłącznie na przygotowanie dokumentacji technicznej.

Sejneńscy opozycyjni radni wielokrotnie informowali wojewodę o bardzo trudnej sytuacji samorządu.

- Był bezczynny - zauważa Arkadiusz Nowalski, który miastem rządzi od tej kadencji. - Nasze pisma trafiały do szuflady. Dlatego chcemy, by Skarb Państwa zwrócił nam pieniądze, które zapłaciliśmy wykonawcy.

Kilka tygodni temu sejneńscy radni zdecydowali, że 15 marca w mieście odbędzie się referendum. Mieszkańcy mieliby zdecydować, czy samorząd powinien pozwać wojewodę do sądu, czy nie.

Jednak wykonanie tej uchwały wstrzymał wojewoda. Sprawdza, czy jest zgodna z prawem.

- Decyzja ta wynika z prawdopodobieństwa unieważnienia dokumentu - informuje Joanna Pilcicka, rzeczniczka Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku.
A w takiej sytuacji podejmowanie jakichkolwiek działań przez sejneńskie władze nie ma sensu. Mogłoby to narazić samorząd na niepotrzebne wydatki.

- Problem w tym, że nie wiemy, jakie wojewoda ma zastrzeżenia - dodaje burmistrz. - W naszej ocenie decyzja jest polityczna, a nie merytoryczna. Uchwała nie zawiera żadnych wad.

Dlatego Nowalski poprosił Rzecznika Praw Obywatelskich, aby nadzorował to, co się dzieje.

- Ludzie mają konstytucyjne prawo do głosowania - przypomina burmistrz. - Chcemy, by nie zostało ono naruszone.

Wojewoda zapowiada, że decyzja w sprawie uchwały zostanie wydana najpóźniej 24 lutego. A jeśli tak się stanie, to miasto może nie zdążyć przygotować referendum. - Musi się odbyć - dodaje burmistrz. - Wojewoda powinien mieć to na uwadze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna