Na początku lutego z jednej ze stodół w Sobolewie skradziono metalowe elementy. Łupem złodziei padły wanny żeliwne, stare rury, bojler, nie uchowały się też nieużywane elementy maszyn rolniczych. Policja rozpoczęła poszukiwania sprawców i skradzionych przedmiotów.
We wtorek mundurowi razem z właścicielką utraconych rzeczy pojechali do jednego z pobliskich punktów skupu metali. Sprawdzali, czy złodzieje nie pozbyli się właśnie tam wartościowego łupu. Udało się ustalić, że skradzione rzeczy żukiem przywiozła tam jakaś kobieta. Traf chciał, że w tym samym czasie na teren skupu wjechał właśnie taki pojazd, a w nim dwie osoby.
Pracownicy złomowiska rozpoznali samochód jako ten, w którym wcześniej przyjechały odnalezione przedmioty, a osoby, które je przywiozły podpisały oświadczenia, że są ich własnością. Małżeństwo z dostawczego auta natychmiast zostało zatrzymane. 24-latka zeznała, że kradła między innymi ze swoim mężem. Natomiast ten zaprzeczył jej słowom.
Dokładne okoliczności tej sprawy są wyjaśniane. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?