Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Wojska Polskiego. Mieszkańców martwi wycinanie drzew

jsz
archiwum
Władze zbyt lekko podchodzą do drzew - alarmują mieszkańcy. - Co chwila jakieś wycinają albo zostawiają kikuty pozbawione gałęzi.

Oburzenie mieszkańców wywołała ostatnia interwencja przy ul. Wojska Polskiego.
- Chodzi o odcinek od Unitry do wsi Mońki - precyzuje nasz Czytelnik. - To, jak teraz wyglądają drzewa, to obraz nędzy i rozpaczy. Poobcinali gałęzie i zostały same kikuty. To jest zbrodnia, żeby tak traktować drzewa, które dają tlen. Poza tym, żyją na nich różne gatunki ptaków. Jak tak dalej pójdzie, to kawkę dzieci będą znać tylko z encyklopedii.

Kto jest za to odpowiedzialny? Jak ustaliliśmy, nie miasto. Zarządcą drogi jest bowiem starostwo powiatowe.
- To, jakie wrażenie wywołują drzewa, to kwestia indywidualnego odbioru - mówi Jarosław Filipkowski, kierownik wydziału dróg w monieckim starostwie powiatowym. - Owszem, korony zostały zredukowane. Powodem było to, że drzewa rosną przed latarniami i zasłaniają światło. Gałęzie były już bardzo rozrośnięte i sięgały do linek elektrycznych. Istniała obawa, że mogą je uszkodzić. Poczekajmy do wiosny. Wtedy drzewa puszczą liście i będą dalej rosły.

Sytuacja na wymienionej ulicy nie jest jedyną, która zaniepokoiła mieszkańców. Chcą oni wiedzieć, dlaczego wycięto drzewa rosnące przy skrzyżowaniu ulic Niepodległości i Tysiąclecia. Były to jarząb i klon.

- Drzewa nie wyglądały na stare czy chore - ubolewa pan Jerzy, który zgłosił tę sprawę redakcji. - Komu one przeszkadzały?
Władze miasta twierdzą, że przeszkadzały wielu osobom.

- Od dawna ludzie przysyłali do nas monity w tej sprawie - informuje Zbigniew Karwowski, burmistrz Moniek. - Tam zagnieździło się mnóstwo ptaków, które zniszczyły odchodami chodnik pod drzewami.
Dodaje też, że groźba ataku z góry sprawiła, że ludzie przestali korzystać z przejścia dla pieszych, które znajduje się w sąsiedztwie. Woleli przejść ulicę gdzie indziej, co było niebezpieczne. - Poza tym, drzewa były też stare - mówi burmistrz. - Nigdzie nie wycinamy drzew ot tak sobie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna