To przykre, że wojewoda pozbawił mieszkańców miasta możliwości wypowiedzenia się na bardzo ważny dla nich temat - komentuje Arkadiusz Nowalski, burmistrz Sejn.
Od kilku lat sytuacja finansowa miasta jest tragiczna. Brakuje pieniędzy na inwestycje, a nawet utrzymanie podległych samorządowi placówek. To efekt przegranego przed laty procesu z firmą, która budowała oczyszczalnię ścieków. Sejny musiały zaciągnąć kredyt, aby uregulować zobowiązania. Opozycyjni radni wielokrotnie prosili wojewodę o pomoc. Twierdzą, że nie podjął żadnych działań. Dlatego pojawiła się inicjatywa, aby pozwać go do sądu.
- Uważamy, że Skarb Państwa powinien odpowiedzieć za brak nadzoru - argumentuje urzędujący od kilku miesięcy Nowalski.
Ale przed złożeniem pozwu burmistrz chciał zapytać sejnian o opinię. Radni zdecydowali, że referendum odbędzie się 15 marca.
Zdaniem wojewody uchwała jest sprzeczna z prawem. M.in. dlatego, że miasto powinno najpierw ustalić, kto ponosi bezpośrednią odpowiedzialność, a dopiero później - od kogo dochodzić strat. A w tym przypadku tak nie było. Rada miasta może zaskarżyć decyzję wojewody do sądu administracyjnego. Czy tak się stanie, okaże się w piątek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?