Ta sprawa może budzić jedynie wątpliwości etyczne - mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. Postępowanie karne zostało więc umorzone.
Na początku minionego roku Centralne Biuro Śledcze zawiadomiło prokuraturę, że urzędnicy gminni mogli popełnić przestępstwo. W ciągu ośmiu ostatnich latach, od kilku prywatnych firm wiatrowych, zainteresowanych montażem turbin, przyjęli ponad 2,2 mln zł, które zostały przeznaczone na pokrycie kosztów związanych z przygotowaniem planów zagospodarowania przestrzennego. W dokumentach tych miały być wskazane lokalizacje farm wiatrowych. Dodatkowo gmina promowała potencjalnych inwestorów na różnego rodzaju imprezach i stronie internetowej, a to nie należy do jej obowiązków.
Prokuratura zauważyła, że pieniądze nie trafiły do prywatnych kieszeni urzędników, a do gminnej kasy. Poza tym, informacje o darowiznach były powszechne. Wiedzieli o nich zarówno radni, jak i mieszkańcy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?