Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Misiek, czyli mały Miś w zegarku za trzydzieści siedem tysięcy złotych

G. Radziewicz
G. Radziewicz
Czy laudację "Ewa, to, co się stanie z polską polityką pod twoim wpływem, nazywam efektem papieża Franciszka, bo jesteś silną kobietą" można wygłosić w zegarku za piętnaście złotych.

Bareja był wieszczem. Nie ulega wątpliwości. Odczytywanie jego filmów jedynie jako obrazów karykaturalnie pokazujących rzeczywistość socjalistyczną jest uproszczeniem. Są to bowiem filmy wieszcze.

Michał Kamiński, zwany w kręgach przyjaciół Miśkiem. O nim jest ta piosenka, albo film, jak kto woli. On, współczesny Ryś Ochódzki jest bohaterem tego "dzieła".

Kręgi nazywające Michała Miśkiem są zmienne. Bardzo. Pamiętam czasy kiedy Misiek pielgrzymował do Pinocheta. Od "omisiania" (termin stworzony przez byłych przyjaciół Miśka) dyktatora zaczynał swoją karierę. Karierę, która właśnie na "omisianiu" (czyli jak chcą jedni na oczarowywaniu, czy zdaniem innych na włażeniu bez mydła w ...) polega. Celem "omisiania" jest wkradnięcie się w łaski protektora, co zapewnia dostatnie życie. O dostatnie życie tu idzie. Z koniakiem i cygarem w ręku, oraz zegarkiem za 37 tysięcy złotych na ręku.
Publicysta Jacek Żakowski dziwi się: "Minister Michał Kamiński upadł na głowę? Do głowy by mi nie przyszło, że po tym, co stało się z Nowakiem, kolejny członek rządu może mieć problem z zegarkiem".

Panie Jacku, a pan myślał, że "omisianie" pani premier można zacząć w elektronicznym zegarku za 15 złotych? Że "Ewa, to, co się stanie z polską polityką pod twoim wpływem, nazywam efektem papieża Franciszka. To będzie czas rekolekcji, wielkiej politycznej odnowy! Jesteś silną kobietą jak Hilary Clinton i przynosisz zmianę niczym Barack Obama" - brzmi tak samo w zegarku ze straganu, jak i w zegarku od jubilera? Misiek wie, że nie tak samo, więc kiedy tymi słowami zwraca się do pani premier stroi się tak, jak na randkę, od której będzie zależało jego życie przez najbliższych kilka lat. Tak samo zresztą stroił się na randkę z mężczyzną, czyli Lechem Kaczyńskim, w którym odnalazł ojca.

Ten kij ma oczywiście dwa końce. Na drugim końcu jest elektorat, na którego efekt Franciszka ma zadziałać. A ten elektorat rozdziawił gębę - wow! - bo pierwszy raz zobaczył Franciszka (bez znaczenia, czy świętego biedaczynę, czy papieża) jak rozpoczyna rekolekcje w zegarku za 37 patoli! No, może u biskupa widział, choć wartości jego czasomierza nie rozpoznał, ale żeby papież Franciszek, który jeździ autobusem, albo święty Franciszek (zasuwał boso na piechotę) posiadali taki zegarek, to mu się w głowie nie mieści. Nic zatem dziwnego, że działacze PO zadają pytania (nie wiadomo jeszcze komu): "Jak my mamy być dla swoich wyborców wiarygodni w zegarkach o wartości ich rocznych poborów?"

I teraz pani premier Kopacz, kobieta o dwóch osobowościach (Hilary i Obama w jednym, czyli taka śniada Grodzka) ma kłopot. Misiek się wije, że on nie chciał, że to żona (powiatowa radna z poborami 3,5 tys. brutto) kupiła mu taki prezent z oszczędności, ale pogrąża się tylko bardziej, więc coś z tym trzeba zrobić. I tu wracamy do Barei i większego Miśka, czyli Misia: "Co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa! To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem?! My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane - i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić. Bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji... który sobie zgnije. Do jesieni, na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia".

Mógłbym złośliwie napisać, jaka partia taki Misiek, ale protokół zniszczenia radzę przygotować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna