Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Pasja" w teatrze. To było wyzwanie

Paweł Chojnowski [email protected]
Lalki, którymi operują aktorzy, przypominają figury z kapliczek
Lalki, którymi operują aktorzy, przypominają figury z kapliczek P. Chojnowski
7 marca Teatr Lalki i Aktora zaprasza na premierę "Pasji. Misterium Męki Naszego Pana Jezusa Chrystusa" Michela de Ghelderode.

- To ogromna inscenizacja w stosunkowo niewielkim teatrze - mówi o tym wyjątkowym spektaklu Wiesław Hejno, reżyser "Pasji...". - Rzadko zdarza się wystawianie pasyjnych przedstawień. Natomiast tradycja obrzędów pasyjnych sięga daleko przeszłość.

"Pasja..." wystawiana w łomżyńskim TLiA oparta jest na tekście Michela de Ghelderode z 1924 r. Autor skompilował przedstawienia pasyjne w Belgii, z zachowaniem charakteru pierwowzoru, miejskiego ludowego teatru lalek.

- Ten tekst czekał na inscenizację - tłumaczy Jarosław Antoniuk, dyrektor Teatru Laki i Aktora w Łomży. - To duże przedsięwzięcie, ale teatr podejmuje wyzwania, jeśli chce być zauważalny w kulturze. Do tej pory "Pasja..." nie była całościowo wystawiana. Wielu twórców zadawało sobie pytanie, czy jest to możliwe do zrealizowania.

Łomżyński teatr udowadnia, że tak. Wystawienie "Pasji..." będzie pierwszym całościowym scenicznym wystawieniem tekstu Michela de Ghelderodego w Polsce i drugim w Europie. Pracy było jednak sporo, co przyznają twórcy. Samych postaci jest ok. 60 (gra je ośmiu aktorów, co też było wyzwaniem). Lalki - figury poruszane są w różny sposób. Ważniejsze postacie są większe i "obsługuje" je kilka osób, drugoplanowe - są mniejsze. Autorem scenografii jest znany łomżyński plastyk Przemysław Karwowski, zaś lalki wykonał jego kolega - rzeźbiarz Andrzej Sulewski. Drewniane figury przypominają te z przydrożnych kapliczek. Same w sobie są małymi dziełami sztuki. Niewykluczone, że będzie można obejrzeć je na wystawie.

Dekoracja ma formę mansjonów. Obrazy (inscenizator widowiska podzielił tekst utworu na jedenaście obrazów scenicznych) mogą być grane symultanicznie. Całość została pomyślana w ten sposób, by scenografię można było przewieźć i rozstawić np. w plenerze. Do Wielkanocy spektakl będzie wystawiany na deskach TLiA, ale kto wie, może w następnym sezonie aktorzy ruszą w małe tournée?
Muzykę skomponował Bogdan Szczepański. Nie spodziewajmy się jednak oprawy niczym z nabożeństwa.

- Udało mi się wypośrodkować między dawną muzyką sakralną, a współczesnym brzmieniem - mówi.
Całość robi naprawdę duże wrażenie, co podkreślali obecni na próbie dziennikarze. Spektakl kierowany jest raczej do starszych widzów i młodzieży.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna