Sportowcy mówią, że stawką takich meczów są nie trzy, ale sześć punktów. Nie bez racji. Jeżeli suwalczanie pokonają także będącego beniaminkiem przeciwnika, zdobędą nad nim aż 10-punktową przewagę.
- Wygraliśmy z Pogonią na finiszu II ligi, a po awansie zremisowaliśmy bezbramkowo na jej boisku - przypomina Zbigniew Kaczmarek, trener Wigier. - Przygotowywaliśmy się do rundy w komfortowych warunkach. Mam nadzieję, że własny stadion i kibice będą naszymi atutami. Pamiętajmy jednak, że Pogoń dzisiaj to zupełnie inny zespół.
Ekipa z Siedlec, która jesienią wygrała tylko trzy razy i strzeliła ledwie 17 goli, pożegnała się z trenerem Danielem Purzyckim i dziesięcioma zawodnikami. Nowy szkoleniowiec, dotychczasowy dyrektor sportowy szkółki FC Barcelony w Warszawie Carlos Alos Ferrer sprowadził samych ofensywnych graczy - dwóch rodaków, w tym Antonio Calderona z Arki Gdynia, Argentyńczyka Nico Chreti-no i Kameruńczyka Donalda Djousse. Z tym ostatnim o miejsce w ataku ma walczyć przesunięty ze skrzydła na tę pozycję Paweł Drażba, młodzieżowiec wypożyczony latem z Jagiellonii Białystok.
Wigry, które mają identyczny dorobek bramkowy, zimą także pozyskały samych ofensywnych graczy. Napastnicy Kamil Zapolnik i Robert Hirsz oraz boczni pomocnicy Nerijus Valskis i Łukasz Moneta od razu stali się podstawowymi graczami, ale także dlatego, że kontuzjowani byli lub są Tomasz Tuttas, Sebastian Radzio i Kamil Adamek, a już w ekstraklasie wiosną gra Karol Mackiewicz.
- Podczas zgrupowań na Litwie i w Turcji nowi gracze dobrze wkomponowali się w zespół - chwali Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Wigier. - Drużyna szybciej przechodzi do ataku i mam nadzieję, że pokaże to w tę niedzielę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?