Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odstrzał dzików. Rząd nie ma milionów, ale obietnice były

Barbara Kociakowska [email protected]
Nie ma pieniędzy na odstrzał dzików
Nie ma pieniędzy na odstrzał dzików sxc
Państwo jednak nie wyłoży pieniędzy na odstrzał dzików w województwie podlaskim.

Podlascy rolnicy są oburzeni. Mimo zapowiedzi ministra rolnictwa Marka Sawickiego i wystąpieniu sejmiku województwa o dodatkowe 4,8 mln zł na maksymalne ograniczenie populacji dzików w województwie, pieniędzy z rządu nie ma. Wszystko wskazuje więc na to, że rolnicy będą mogli liczyć jedynie na odstrzał 500 sztuk tych zwierząt w strefie czerwonej, który sfinansuje samorząd woj. podlaskiego.

- Na te działanie zabezpieczyliśmy 200 tys. zł - mówi Jerzy Leszczyński, członek Zarządu Woj. Podlaskiego. - Odstrzał ten ma zostać przeprowadzony do końca czerwca.

Kwota 4,8 mln zł mogłaby pozwolić na odstrzelenie około 12 tys. dzików. Na razie nie wiadomo dokładnie ile ich jest w województwie, odbywa się liczenie tych zwierząt.

Podlascy rolnicy już od roku zabiegają o większy odstrzał dzików, które roznoszą ASF (afrykański pomór świń) i dokonują spustoszenia na polach.
Minister rolnictwa Marek Sawicki podczas spotkania z rolnikami w Białymstoku zapowiedział, że złoży na Radzie Ministrów wniosek o depopulację dzików. Później okazało się, że to sejmik woj. podlaskiego powinien podjąć stosowną uchwałę.

Ale resort rolnictwa teraz nie zamierza wesprzeć finansowo odstrzału dzików. Witold Katner, rzecznik ministerstwa rolnictwa odsyła do ministerstwa środowiska.

- Obecnie nie dysponujemy takimi środkami, które mogłyby zostać przeznaczone na odstrzał dzików w woj. podlaskim - mówi Katarzyna Pliszczyńska, rzecznik prasowy ministerstwa środowiska.

- Ministerstwo ma 250 mln zł na zwalczanie afrykańskiego pomoru świń - ripostuje Mariusz Nackowski, członek Stowarzyszenia Polskich Producentów Trzody Chlewnej. - Jeśli wydałoby teraz 5 mln zł na ograniczanie pogłowia dzików, zaoszczędziłoby resztę pieniędzy.

Denerwuje się, że państwo powinno zacząć coś robić w sprawie ASF. To, że w strefie czerwonej zostanie odstrzelonych 500 dzików niczego nie zmieni.

- Tam w minionym roku odstrzelono kilka tysięcy dzików - zauważa Nackowski. - Te 500 sztuk to raczej symboliczna liczba.

Dodaje, że to minister rolnictwa zadeklarował, że wystąpi o depopulację, później złożył to na barki sejmiku, a przedstawicielom rolników powiedział, że pieniądze się znajdą. Teraz ministerstwo rolnictwa zrzuca to na ministerstwo środowiska.

- Uprawiana jest spychologia tłumaczy. - Przypuszczaliśmy, że tak będzie i dlatego właśnie zabiegaliśmy, by tą sprawą zajęła się pani premier.
Dodaje, że na pewno jeśli tej sprawy się nie załatwi, będą niepokoje społeczne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna