We wrześniu minionego roku ełccy policjanci przyjęli zawiadomienie, że nieznana wówczas osoba włamała się do niedziałającego już internatu. Zginęły rzeczy warte blisko 10 tys. zł, w tym maszyna do krojenia jarzyn, bateria łazienkowa i 62 komplety klamek. W sprawie tej zostało wszczęte dochodzenie.
Kryminalni szybko ustalili, że sprawcą był 63-latek nie mający stałego miejsca zameldowania. Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania od kilku miesięcy. Dwa dni temu został zatrzymany przez policjantów OPP pełniących na terenie Ełku służbę.
Funkcjonariusze już przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem. 63-latek przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Może grozić mu teraz kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Będzie też musiał naprawić wyrządzoną szkodę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
