Do zdarzenia doszło niemal dwa lata temu w budynku oleckiej prokuratury. Dariusz P. - jeden z mieszkańców miasta - przyszedł tam, aby załatwić jakąś sprawę. Mężczyzna miał problemy z prawem. Na korytarzu spotkał prokuratora, który prowadził dotyczące go śledztwa. Olecczanin nie potrafił ukryć swoich negatywnych emocji. Na widok śledczego zaczął charczeć, a później, gdy panowie mijali się, kopnął go w nogę.
Prokurator poinformował o tym incydencie swojego przełożonego, a ten uznał, że takich zachowań tolerować nie można i złożył doniesienie. Sprawa trafiła do sejneńskiej prokuratury. Dariusz P. szedł w zaparte. W rozmowie z nami tłumaczył, że to on został poszkodowany.
- Naparł na mnie, a później szturchnął łokciem - opowiadał. - Świadków nie mam, ale będę domagał się badania na wariografie. Urządzenie potwierdzi, że mówię prawdę.
Jak widać nie potwierdziło. Dariusz P. zasiadł bowiem na ławie oskarżonych i usłyszał wyrok. Olecczanin został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Musi też zapłacić 400 zł nawiązki na rzecz PCK oraz przeprosić prokuratora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?