Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadek niejadek, czyli kiedy zaczynamy odczuwać wstręt przed zjedzeniem czegoś "dziwnego"

Marcin Florkowski
Rysunek
Rysunek Grzegorz Radzewicz
Jeśli chcemy, aby nasze dziecko nie wybrzydzało podczas jedzenia, to powinniśmy jak najbardziej urozmaicać dietę przed trzecim rokiem życia

Wstręt to jedna z sześciu podstawowych emocji przeżywanych przez wszystkich ludzi. Nie pojawia się jednak w naszym życiu od samego początku…
Gdybyśmy zobaczyli (lub nawet wyobrazili sobie) bieliznę kloszarda, z pewnością poczulibyśmy obrzydzenie. Niektóre bodźce prawie u wszystkich wywołają wstręt: zapach starego moczu, smarki, wymioty, ugryzienie robaczywego jabłka…

Nie wszystko jest jednak "równo obrzydliwe". Na przykład ktoś może sobie polewać keczupem lody waniliowe i je jeść, choć wielu ludzi będzie odwracać się od tego widoku z niesmakiem. Podobnie jest z pocałowaniem martwej osoby. Prawie wszystkie dzieci się przed tym wzdrygną. Jednak dorośli już nie wszyscy, a starzy ludzie często nie czują żadnego obrzydzenia.

Pochodzenie wstrętu

Psycholodzy rozróżniają sześć podstawowych emocji: radość, gniew, smutek, strach, zdziwienie i właśnie wstręt. Te emocje przeżywają wszyscy przedstawiciele naszego gatunku, dlatego traktuje się je jako podstawowe i zakłada się, że ich podłoże jest wrodzone, tych uczuć nie musimy się uczyć (w odróżnieniu od "uczuć wyższych", które nie są wrodzone i których nauczyć się trzeba- np. miłość, poczucie piękna, duma itp.). Ewolucja wszczepiła w naszą psychikę uczucie wstrętu jako ochronę przed niebezpieczeństwem: obrzydzenie ma zapobiec kontaktowi z czymś szkodliwym. Sama mimika zresztą na to wskazuje - zmrużone oczy, zmarszczony nos, wargi wydęte jak do wyplucia czegoś, odruch wymiotny, wystawienie języka, wydech itp. Wstrętem reagujemy na to, co potencjalnie szkodliwe, a z czym nasz gatunek miał częstą styczność w pradawnych czasach. Dlatego odruchy wymiotne wywołują wszystkie wydzieliny ciał innych ludzi i zwierząt (prócz łez), robactwo, gnijące, zepsute resztki, naruszenie powierzchni ciała (np. rany lub dziwaczny piercing, choroby skóry), niektóre symptomy starości itp.

O przystosowawczej funkcji wstrętu świadczy też na przykład to, że kobiety w ciąży stają się bardziej wrażliwe na różne smaki i zapachy. Zatrucie się podczas ciąży (zwłaszcza w jej wczesnych fazach) jest bowiem dla płodu bardzo niebezpieczne.

Wstręt małych dzieci

"Gdy nasz synek miał dziesięć miesięcy, bawił się kiedyś, siedząc na dywanie. W pewnym momencie odwrócił się do nas i szeroko uśmiechnął. Między zębami ruszała mu się jeszcze noga dużego pająka…"

Ten przykład pokazuje dobrze znany psychologom fakt: uczucie wstrętu nie jest obecne w naszej psychice od urodzenia! Kiedy się ono pojawia? Zbadano to przy pomocy eksperymentów. Jeśli damy dzieciom do zjedzenia czekoladki w kształcie psiej kupy w obecności pleśniowego sera, to roczne dzieci i dwulatki z entuzjazmem zjedzą ten "smakołyk", czterolatki jednak odwrócą się już ze wstrętem.

Przyjmuje się więc, że wstręt zaczynamy odczuwać wyraźnie około trzeciego roku życia. Dlaczego wtedy? W toku rozwoju naszego gatunku malutkie, niesamodzielne dzieci traktowały dorosłych jak degustatorów - "Jeśli dorośli to jedzą i dają mi to, nie ma się co martwić…" Dlatego małe dzieci nie czują wstrętu - ochronę przed szkodliwymi rzeczami zapewniali im bowiem dorośli. To dlatego maluchy bez oporów wkładają do buzi różne przedmioty: "Siedząc na plaży i grzebiąc łapkami w piasku, moja córeczka wkładała do buzi wszystko, co znalazła: muszelki, drewienka, kamyki, stare pety…"
Czterolatki są o wiele bardziej "samobieżne", a więc w coraz większym stopniu same decydują, co zjedzą. Dlatego natura "uruchomiła" uczucie wstrętu, aby zmniejszyć ryzyko zjedzenia jakiegoś szkodliwego znaleziska (np. kupy zwierzęcia).
Tadek niejadek

Wynika z tego interesujący wniosek: jeśli chcemy, aby nasze dziecko nie wybrzydzało podczas jedzenia, to powinniśmy jak najbardziej urozmaicać dietę przed trzecim rokiem życia. Po trzecim roku dzieci będą niechętnie eksperymentować z nowymi potrawami, wolą jeść to, co poznały wcześniej.

Właśnie dlatego buszmeńskie dziecko może bez żadnego oporu zjadać larwy owadów lub pająki - to jadło zanim zaczęło czuć wstręt. Orientalna kuchnia wydaje się nam często obrzydliwa, bo nie mieliśmy z nią kontaktu we wczesnym dzieciństwie.

Wstręt i lęk

Badacze wstrętu uważają, że wstręt jest silnie związany z lękiem, zwłaszcza lękiem przed śmiercią. Obrzydzenie wywołują bowiem przede wszystkim te bodźce, które kojarzą się z cielesnością, zepsuciem, a wiec śmiercią właśnie. Eksperymenty pokazują też, że ludzie, którzy bardziej boją się śmierci, czują też silniejszy wstręt.

Być może dlatego starzy ludzie nie czują oporu przed dotykaniem zmarłych? Wbrew obiegowym przekonaniom, starzy ludzie odczuwają bowiem lęk przed śmiercią o wiele słabiej niż ludzie młodzi czy osoby w wieku średnim.

Możemy z tego wyciągnąć jeszcze inny ciekawy wniosek: dzieci, które odczuwają bardzo silny opór przed jedzeniem nowych rzeczy ("Tadek niejadek"), to dzieci, które doświadczają silnego lęku, dzieci zalęknione… Być może "niejedzenie" jest więc objawem nadmiernego lęku, jaki przeżywa dziecko?

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna