W Suwałkach izba funkcjonuje od 27 lat. Dysponuje 20 łóżkami. Z roku na rok trafia tam coraz więcej pijanych. Np. w 2014 r. odnotowano aż 2531 klientów.
- W maju zaproponuję radnym, aby zlikwidować tę placówkę - zapowiada prezydent Czesław Renkiewicz. - Na jej bazie chciałbym powołać ośrodek profilaktyki i pomocy osobom nietrzeźwym, którym zarządzać będzie organizacja pozarządowa. Ta ma możliwość pozyskiwania funduszy zewnętrznych.
Decyzja o likwidacji związana jest z kosztami. W ciągu roku miasto musi dołożyć do izby ponad 800 tysięcy złotych. Bo okazuje się, że większość trafiających tu, za pobyt nie płaci.
Dla porównania: utrzymanie białostockiej izby wytrzeźwień kosztuje ok. 2,5 mln złotych. Zbigniew Nikitorowicz, wiceprzewodniczący rady miasta mówi, że radni PO zgłaszali poprawkę do tegorocznego budżetu. Chcieli obniżyć o połowę koszty funkcjonowania placówki.
- Nie zgodzili się na to radni PiS - twierdzi. - W takiej sytuacji izba będzie dalej funkcjonować. Przynajmniej w tym roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?