Uszczypliwości było bez liku. Prezydent Białegostoku zaproponował wprowadzenie Karty Seniora, no to PiS zmieniło tytuł uchwały na Kartę Aktywnego Seniora. Prezydent nie wydał na czas opinii do projektu PiS, to komisja kontrolowana przez PiS zrobiła to samo w stosunku do projektu prezydenckiego.
W atmosferze wzajemnych oskarżeń o robienie ze spraw seniorów polityki, wczoraj podczas sesji rady miasta uchwalono w końcu udogodnienia dla tzw. grupy 60+. Prezydent chciał dać im minimum 50-proc. zniżki w instytucjach kultury i sportu należących do miasta. PiS zaoferowało to samo, tyle że inaczej to nazwało. W uchwale przyjętej przez radnych wymienione są nazwy wszystkich instytucji. - PiS zarzucało nam, że chcemy wysyłać seniorów do BOSiR-u na narty, a zrobiło to samo - śmiał się Marcin Szczudło, radny komitetu Truskolaskiego.
Według niego, poprawki PiS niczego konkretnego nie wniosły. - To nieprawda. W naszych poprawkach jest mowa o tym, że seniorzy będą mieli zapewniony dostęp do badań profilaktycznych. Zaś ci, którzy korzystają z pomocy społecznej będą uprawnieni do tzw. biletu socjalnego - grzmiała Katarzyna Siemieniuk z PiS. Nie potrafiła odpowiedzieć, ile to ma kosztować białostoczan. - Władze znalazły pieniądze np. na wprowadzenie parkomatów, więc i w tym przypadku nie powinno być problemu - mówiła w kuluarach.
Badania profilaktyczne miałyby być wykonywane w szpitalu miejskim lub przez jednostki wyłonione w konkursie. A bilet socjalny uprawniałby do rocznych przejazdów z jakąś superzniżką. Jaką? Na razie nie wiadomo. Ma być to wprowadzone osobną uchwałą.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?