Wiesław G. ma też zapłacić 40 tys. zł grzywny. W ocenie augustowskiego sądu, który rozpatrywał sprawę i w piątek wydał wyrok, wina włodarza nie budzi wątpliwości. A kara jest tak surowa, bo ma być przestrogą dla innych.
Wiesław G. został zatrzymany jesienią 2011 roku. Śledczy zarzucili mu, że od przedsiębiorcy, który na terenie gminy, za unijne pieniądze budował przydomowe oczyszczalnie ścieków, domagał się 280 tys. zł łapówki. W zamian za to deklarował, że nie będzie utrudniał odbioru wykonanych prac. Podczas kontrolowanej próby wręczenia pierwszej transzy pieniędzy, czyli 120 tys. zł włodarz został zatrzymany. Razem z nim policjanci aresztowali także wspólnika, który miał pośredniczyć w przestępczym procederze. Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze.
Wiesław G. natomiast szedł w zaparte. W sądzie mówił, że to zemsta politycznych przeciwników. Sędzia nie dał temu wiary. Uznał, że zgromadzone w śledztwie dowody obciążają włodarza. Poza karą bezwzględnego więzienia wymierzył mu też grzywnę oraz orzekł 5-letni zakaz pracy w samorządzie. Orzeczenie nie jest prawomocne. Wiesław G., który wciąż zasiada na fotelu wójta, na pewno będzie próbował je podważać.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
