W piątek około godz. 7mieszkańcy Dąbrowy Białostockiej zauważyli na ulicy Plac Kościuszki dziwnie zachowującego się kierowcę. Podjeżdżał kilka metrów, a następnie silnik jego auta gasł. Po kolejnych uruchomieniu i przejechaniu paru metrów samochód znów stawał. Dwaj przechodnie zaniepokojeni stanem kierowcy, chcieli sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy.
- Jednak, gdy do niego podeszli, okazało się, że mężczyzna jest kompletnie pijany - oficer prasowy KPP w Sokółce. - Wtedy świadkowie zdarzenia poprosili kierującego by wyłączył silnik i wyjął kluczyki ze stacyjki, następnie o całej sytuacji powiadomili policję. Gdy mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 60-latka wyszło na jaw, że miał on 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźnie funkcjonariusze od razu zatrzymali prawo jazdy, a za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie on teraz przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?