Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Walulik złożył do prokuratury zawiadomienie na dyrektorkę ZSS

Tomasz Kubaszewski [email protected]
- Dopóki trwa prokuratorskie śledztwo, wolałabym się na ten temat nie wypowiadać - mówi nauczycielka.
- Dopóki trwa prokuratorskie śledztwo, wolałabym się na ten temat nie wypowiadać - mówi nauczycielka. Archiwum
Przez 3 lata wicedyrektorka szkoły miała zmuszać jedną z podwładnych, by prowadziła za nią lekcje i wypełniała dokumentację. Sprawę bada prokuratura.

- Dopóki trwa prokuratorskie śledztwo, wolałabym się na ten temat nie wypowiadać - mówi nauczycielka, która chce na razie pozostać anonimowa. Przyznaje jednak, że prowadziła lekcję za wicedyrektor szkoły i nie brała za to pieniędzy.

Zawiadomienie w tej sprawie złożył do prokuratury burmistrz Augustowa Wojciech Walulik, który swoją funkcję objął w grudniu ubiegłego roku.

- Dostałem bardzo szczegółową informację, że w podlegającym mi Zespole Szkół Samorządowym mogło dojść do złamania prawa - mówi. - Zwróciłem się więc do prokuratury, aby to zbadała.

O co dokładnie chodzi? Wicedyrektor szkoły Dorota Głowacka miała nie tylko sprawować tę funkcję, ale też prowadzić zajęcia w klasach I-III. Jednak pojawiała się tam albo sporadycznie, albo - wcale. Zajęcia te miała prowadzić nauczycielka zatrudniona w świetlicy. - Efekt był taki, że w świetlicy nie było nikogo, a w najmłodszych klasach musiała pracować ta pani - twierdzi nasz informator, zastrzegający sobie nazwisko do wiadomości redakcji. - Nie mogła się postawić, bo wyrzucono by ją z pracy. A wicedyrektor miała w tym czasie wolne.

W myśl szkolnych dzienników, to jednak ona prowadziła zajęcia. - Sprawdzamy, czy doszło do fałszowania dokumentacji oraz naruszeniu praw pracowniczych - informuje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. - Na razie nikomu żadne zarzuty nie zostały przedstawione.

Wicedyrektor Głowacka, jak dowiedzieliśmy się w augustowskim ZSS, przebywa na zwolnieniu lekarskim. I nie ma z nią żadnego kontaktu.

Przez cały dzień chcieliśmy też poprosić o komentarz dyrektora placówki Tadeusza Wierzbickiego, który o całym, ciągnącym się przez lata procederze, miał ponoć wiedzieć. I choć był w szkole, nie znalazł czasu na chwilę rozmowy. Nie odpowiedział także na pytanie wysłane za pośrednictwem poczty elektronicznej.

O ZSS pisaliśmy wcześniej na naszych łamach parokrotnie. M.in. o tym, że niektórym nauczycielom daje się więcej godzin nadliczbowych niż innym, a jeden z wicedyrektorów nie ma czasu na pełnienie swojej funkcji. Władze miasta pozostawały na to głuche. Ale jedną z pierwszych decyzji obecnego burmistrza była rezygnacja z usług dotychczasowego naczelnika wydziału oświaty w miejscowym Ratuszu.

Czekam na prokuratorskie rozstrzygnięcia w tej sprawie, a potem podejmę odpowiednią decyzję.

Wojciech Walulik
burmistrz Augustowa

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna