To Andrzej G. i Paweł O. należący do wołomińskiego gangu. Sąd pierwszej instancji skazał ich na bezwzględne kary więzienia 3 lat oraz 3 lat i 4 miesięcy. Obrońcy złożyli jednak apelacje. Kwestionują winę lub wysokość kary. Odwołania trafiły w czwartek na wokandę Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Adwokaci oskarżonych podważają przede wszystkim wiarygodność świadków koronnych, byłych członków mafii, którzy obciążyli Andrzeja G. i Pawła O., aby samym uniknąć odpowiedzialności.
- Żaden ze znanych mi autorów powieści kryminalnych nie wymyśliłby tego, co powiedzieli. No może z wyjątkiem mojej ulubionej Agathy Christie - ripostował prokurator. Wyrok poznamy dziś.
Opisywana grupa przestępcza działała w latach 2000-2006 w Wołominie, Warszawie i okolicach. Część z gangsterów usłyszała już prawomocne wyroki. Andrzej G. i Paweł O. wciąż nie. Tego pierwszego łomżyński sąd skazał m.in. za porwanie Zambrowie mężczyzny dla okupu (w 2000 r.), rozbój na białoruskim kierowcy tira, szereg wymuszeń rozbójniczych, nielegalne posiadanie broni i materiałów wybuchowych. Z kolei Paweł O. w kwietniu 2002 r. usiłował dokonać napadu na pracowników warszawskiej firmy, którzy przenosili kasetkę ze 120 tys. zł.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?