Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wizna. Mural przypomina dramatyczne losy Sybiraków

lis
Paweł Lisiecki
Kiedy w czerwcu 1941 r. do rodzinnego domu Marianny Karpińskiej z domu Dobrońskiej wkroczyli Rosjanie, miała zaledwie 3 lata. Cała rodzina trafiła na Sybir.

To właśnie los Sybiraków z Wizny stał się tematem przewodnim muralu, który powstał na jednej ze ścian budynku stojącego dokładnie w miejscu dawnego domu rodzinnego Marianny Karpińskiej. Autorką projektu jest Karolina Pielak z Gdańskiej Szkoły Muralu.

- Ojca posadzili w kąt i nie mógł się w ogóle ruszyć - wspomina pani Marianna. - A z matką chodził jeden Ruski, tylko on był dobry, bo kazał mamie wszystko brać, co tylko może, gdyż to wszystko będzie tam potrzebne. I matka kazała mi z siostrą uciekać.

Dwie dziewczynki w wieku 3 i 5 lat schroniły się na pobliskim cmentarzu. Ale nie na długo. Tam złapał je inny Rosjanin i przyniósł do domu. Ucieczka udała się starszemu bratu, który udawał, że idzie do ubikacji.

- Sercem muralu miała być dziewczyna w oknie - tłumaczy Karolina Pielak. - Zależało mi, aby ukazać emocje, a poruszenie tematu dziecka wydaje się najbardziej oczywistym. Krzywda w oczach dziecka wpływa najbardziej emocjonalnie. Dopiero później doszły inne elementy, takie jak pociąg z gwiazdą i grupa ludzi, którzy są wywożeni.

To piąty mural w Wiźnie. Powstały dzięki staraniom Stowarzyszenia Wizna 1939.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna