Od samego początku spotkania Jagiellonii z Wisłą bramkarz białostoczan miał pełne ręce roboty. I mimo kilku dobrych interwencji nie udało musie zachować czystego konta w pierwszej połowie meczu. W 42 minucie Bartłomiej Drągowski nie zdołał obronić strzału Macieja Jankowskiego. W drugiej połowie Wisła pokusiła się o kolejny celny strzał. Tym razem po centrze Łukasza Burligi piłkę do siatki wbił głową Mariusz Stępiński. Na szczęście dla Jagiellonii sędzia uznał spalony.
Jagiellończycy wyrównali dopiero w 87 minucie piękną główką Patryka Tuszyńskiego po dośrodkowaniu Nika Dzalamidze. Dzięki tej bramce uwierzyli w siebie i po kapitalnym wejściu w pole karne Dzalamidze i poprzeczce, następnie dobitce Łukasza Tymińskiego bramkę z przewrotki zdobył Jan Pawłowski. Było to w doliczonym czasie w 91 minucie. Wynik 2:1 Jagiellonia utrzymała do końca meczu. Tym zwycięstwem Jagiellonia Białystok ukoronowała 95 lat istnienia. Tej nocy niebo nad Stadionem Miejskim w Białymstoku rozświetliły fajerwerki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?