Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marihuana trafiła do Sebastiana z Hiszpanii. Narkotyki wysłała jego mama

(mw)
Mama Sebastiana przysłała mu z Hiszpanii 4 kilogramy marihuany
Mama Sebastiana przysłała mu z Hiszpanii 4 kilogramy marihuany pixabay.com
Prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie międzynarodowego obrotu narkotykami. Przed sądem stanie pięć osób, w tym Irena G. z synem Sebastianem.

Sebastian G. wpadł rok temu w swoim mieszkaniu pod Białymstokiem. Dosłownie kilka minut po tym, jak od przewoźnika odebrał paczkę z Hiszpanii. Przesyłkę z ciepłych krajów nadała jego matka - 55-letnia Irena G. W środku była marihuana. Według prokuratury, Sebastian G. doskonale o tym wiedział. 27-latek nie zdawał sobie jednak sprawy, że o zawartości pakunku wie też policja.

Sebastian G. trafił do tymczasowego aresztu. Okazało się bowiem, że w paczce rzeczywiście jest marihuana - co potwierdziły badania. Było jej ponad 4 kilogramy. W czasie śledztwa białostocka prokuratura ustaliła, że zanim narkotyki trafiły do Polski, w Hiszpanii dostarczył je matce Sebastiana G. inny Polak. Ten mężczyzna jest poszukiwany listem gończym. Irena G. spakowała narkotyki i nadała paczkę. Dlatego przed sądem odpowie za pomoc w międzynarodowym obrocie środkami odurzającymi.

- W polskim prawie jest to zbrodnia, zagrożona karą pozbawienia wolności od lat 3 - podkreśla Dorota Antychowicz z Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.

Dwa zarzuty międzynarodowego przemytu ma Sebastian G. A także kilka innych - m.in. handlu znacznymi ilościami narkotyków i ich posiadania. Śledczy wiedzą, że 27-latek sprzedał je trzem innym mężczyznom - dwóm mieszkańcom Grajewa i mieszkańcowi podbiałostockiej miejscowości. 34-latek, 24-latek i 23-latek też wkrótce usiądą na ławie oskarżonych razem z Sebastianem G. i jego matką. Im grozi od 2 do nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Choć akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Białymstoku, sędziowie zdecydowali o przekazaniu akt do Łomży. Powód to tzw. ekonomika procesowa, bo w tamtym rejonie mieszka większość oskarżonych i świadków.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna