Pomoc dla Mateusza Boczkowskiego

Mateusz Boczkowski jest uczniem Gimnazjum nr 1 w Ełku. Zmaga się z chorobą już od pięciu lat.

Gdy chłopiec miał 11 lat, w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku rodzice usłyszeli diagnozę - ostra białaczka szpikowa. Dowiedzieli się też, że ich syn ma 50 procent szans na przeżycie, jeżeli podejmie leczenie.

Mateusz przeszedł chemioterapię i terapię podtrzymującą. Gdy pojawiły się bóle głowy, złe samopoczucie i wymioty, po badaniach lekarze podjęli decyzję, że potrzebny jest przeszczep szpiku od obcego dawcy. Udało się go znaleźć i chłopiec przeszedł zabieg w Bydgoszczy. Potem znowu trafił do Białegostoku, aby leczyć powikłania.

- Po półtora roku odetchnęliśmy. Syn wrócił do szkoły i do normalnego życia - opowiada Agnieszka Boczkowska, mama Mateusza.

W sierpniu ub.r. stan zdrowia chłopca znów się pogorszył. W kwietniu tego roku okazało się, że Mateusz ma zespół mielodysplastyczny. - Teraz leczenie polega jedynie na przeszczepieniu. Nie ma innej opcji! Jeżeli nie będzie miał przeszczepienia, wiadomo, co może się stać - dodaje pani Agnieszka.

Już dziś odbędzie się pierwsza odsłona akcji organizowanej przez ełckie stowarzyszenie Onkoludki i fundację DKMS Polska. O 19 w Ełckim Centrum Kultury wystąpi Ewa Awramik z zespołem Pryma. Za tydzień, w środę o godz. 18.30, w ECK wystąpią Piotr Karpienia i zespół Boys. W piątek 12 czerwca ełccy uczniowie przejdą ulicami miasta, by nagłośnić akcję dawców szpiku dedykowaną Mateuszowi. Akcja odbędzie się w niedzielę 14 czerwca, od godz. 10 do 16, na Placu Miejskim przy Bramie Mazur. Nie zabraknie atrakcji dla rodzin, a wszystko zakończy się koncertem.