19-latek z miejscowości Ryn w powiecie giżyckim został w sobotę przetransportowany do szpitala w Giżycku z objawami zatrucia. Nie wiadomo, co było jego przyczyną. Następnie chłopaka przewieziono do szpitala w Ełku, gdzie w niedzielę zmarł.
Okazało się, że przyczyną zatrucia u 19-latka było zażycie przez niego dopalaczy. Tylko w miniony weekend z ich powodu do szpitali na Warmii i Mazurach trafiło 6 osób. Jak wynika z policyjnych informacji, jest to pierwszy przypadek śmierci po zażyciu dopalaczy na Warmii i Mazurach.
W sprawie śmierci 19-latka prowadzone jest dochodzenie. Pomimo zagrożenia, dopalacze wciąż są dostępne na rynku i sięgają po nie młode osoby - najczęściej nieletnie - mające utrudniony dostęp do używek. Pomimo walki z dopalaczami, nie istnieje póki co możliwość całkowitego ich usunięcia z rynku, a sanepid może jedynie kontrolować sklepy, w których są dostępne pod przykrywką "sprzedaży w celach kolekcjonerskich". Substancje, z których robi się dopalacze, nie są bowiem prawnie zakazane, a posiadanie ich nie podlega karze.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?