Sprawcy już na etapie śledztwa deklarowali, że chcą poddać się karze bez procesu. Dlatego wraz z aktem oskarżenia do sądu trafił wniosek o skazanie 25-letniego Damiana G. i dwóch 26-latków Pawła S. oraz Marka B. W czwartek analizował go Sąd Rejonowy w Białymstoku. Uznał, że akceptuje zaproponowane kary. - Materiał dowodowy jasno wskazuje na winę oskarżonych - podkreślił sędzia Piotr Markowski.
Sąd skazał Damiana G., Pawła S. i Marka B. na kary po półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata i po 3000 złotych grzywny.
Wyroki, jakie zapadły, dotyczą wydarzeń z ubiegłorocznego sylwestra. Prokuratura zarzuciła oskarżonym udział w ciężkim pobiciu pięciu osób. Jeden z napadniętych będzie kaleką już do końca życia. Stracił jądro po silnym ciosie w krocze. Miał też uraz głowy. Innemu mężczyźnie sprawcy złamali nos, kolejnemu - szczękę.
Pokrzywdzeni bawili się na imprezie sylwestrowej w bloku przy ulicy Zagórnej. Około północy wyszli na podwórko, by napić się szampana i odpalić sztuczne ognie. W pewnym momencie w stronę grupy zostały rzucone fajerwerki. Jeden z pokrzywdzonych zwrócił wtedy uwagę rzucającym, że to niebezpieczne. To tak rozwścieczyło jednego z mężczyzn, że podszedł i zaczął popychać zwracającego uwagę chłopaka.
Doszło do przepychanki, szybko dołączyli do niej pozostali napastnicy, wśród nich uzbrojony w sztachetę. Jeden z pokrzywdzonych został uderzony w twarz tak mocno, że sztacheta pękła. Inny pokrzywdzony próbował uspokoić agresorów. Dostał cios w twarz. Upadł, a gdy próbował wstać, padło kolejne uderzenie - w krocze.
Choć wiadomo, że bijących osób było więcej, policjantom udało się ustalić personalia trzech osób.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?