Inna trawa, inna gra
Kibice czekają na czwartek 9. lipca. To może być historyczny dzień dla żółto-czerwonych. O 20:30 na murawę stadionu przy Słonecznej wybiegną drużyny Jagi i FK Kruoja. Niespełna dwie godziny później, o ile podopieczni Michała Probierza spiszą się na miarę możliwości, powinniśmy cieszyć się z pierwszego w historii klubu awansu w europejskich pucharach.
Jaga w miniony czwartek była piłkarsko lepsza od rywala, ale potwornie męczyła się na kiepskim boisku z nastawionymi na przeszkadzanie i kontry Litwinami.
- Sucha, tępa trawa, nie pozwalała nam grać tak jakbyśmy chcieli, przez co ciężko nam się atakowało - mówił Michał Probierz.
Mimo kłopotów, po ładnym golu w ostatnich sekundach Karola Świderskiego żółto-czerwoni odnieśli zwycięstwo 1:0. W najbliższy czwartek boisko nie będzie przeszkadzało nikomu, bo murawa w Białymstoku jest doskonała. Górę muszą wziąć piłkarskie umiejętności i to nasz zespół powinien od piątku szykować się do kolejnego boju. Potencjalnym przeciwnikiem w II rundzie jest lepszy z pary Dinamo Batumi - Omonia Nikozja. W pierwszym spotkaniu Gruzini triumfowali u siebie 1:0 i na wyjeździe będą bronić skromnej zaliczki. Jeśli Jagiellonia wyeliminuje Kruoję, a innej opcji nie zakładamy, następny pucharowy mecz zagra również u siebie, 16 lipca.
Wcześniej, 11 lipca na Stadionie Miejskim żółto-czerwoni również zaprezentują się kibicom. O godz. 13 zacznie się piknik rodzinny, a o 16:45 oficjalna prezentacja drużyny na sezon 2015/16. O godz. 19. Jaga zagra sparing z Dolcanem Ząbki.
Z Wisły nad Białą
Tuż po zwycięstwie na Litwie, kadra żółto-czerwonych wzbogaciła się o kolejnego piłkarza. 23-letni Jacek Góralski w piątek podpisał kontrakt z Jagiellonią. Od 2011 roku bronił barw Wisły Płock. Jego drużyna w ostatnim sezonie walczyła o awans, ale rozgrywki I ligi ukończyła na 3. miejscu.
- W Wiśle grałem na pozycji defensywnego pomocnika. Zaliczyłem ponad 100 meczów, strzeliłem kilka goli. Myślę, że zostawiłem po sobie dobre wrażenie. Teraz przyszedł czas na kolejne wyzwanie. Transfer konsultowałem z moim menedżerem, Januszem Dziedzicem oraz trenerem Stefaniakiem, który wcześniej pracował z Michałem Probierzem w Widzewie. Na wieść o ofercie z Jagiellonii powiedział tylko: "jedź i podpisuj" - mówił Góralski. - Miałem zapytania z innych drużyn, jednak to Jaga była najbardziej konkretna. Skusiłem się na tę ofertę. Mam nadzieję, że w Białymstoku dodatkowo rozwinę moje możliwości - dodaje zawodnik i zapowiada walkę o miejsce w wyjściowym składzie. Góralski może znaleźć się już w kadrze na rewanż z FK Kruoja.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?