Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przerośl: Motocyklista uciekał przed policją, bo odreagowywał stres (wideo)

(ren)
Policjanci chcieli zatrzymać do kontroli motocyklistę, ponieważ jego tablica rejestracyjna podgięta do góry. Kierujący zaczął uciekać. 30-latek nie miał przy sobie dokumentów, a policjantom oświadczył, że uciekał, bo w ten sposób odreagowuje stres związany z pracą.

Policjanci z drogówki zabezpieczali w piątek odcinek specjalny 72. Rajdu Polski, który rozgrywany był w rejonie Stańczyk w powiecie suwalskim. Chwilę po godzinie 13.30 zauważyli dwóch motocyklistów jadących w miejscowości Przerośl.

Motocykl jednego z nich miał niewidoczną tablicę rejestracyjną, ponieważ była podgięta do góry. Mundurowi postanowili zatrzymać motocyklistę i zwrócić mu uwagę. Jednak, gdy włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne w radiowozie, mężczyzna gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.

- Popełnił przy tym szereg wykroczeń: m.in. przekroczył dopuszczalną prędkość i wyprzedzał inne pojazdy na skrzyżowaniu oraz na oznakowanym zakręcie - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji.

Po krótkim pościgu policjanci dogonili i zatrzymali uciekające suzuki. Okazało się, że 30-letni kierujący nie ma przy sobie dokumentów. Mężczyzna był trzeźwy.

- Tłumaczył mundurowym, ze w zasadzie to do końca nie wie, dlaczego zaczął uciekać, ale chciał w ten sposób odreagować stres związany z pracą - dodaje Baranowski.

Wymagane dokumenty przywiózł na miejsce kontroli - z domu 30-latka - jego brat, który był drugim motocyklistą. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej policjanci zatrzymali kierowcy suzuki prawo jazdy. Teraz ze swoich nieodpowiedzialnych wyczynów na drodze 30-latek będzie tłumaczył się przed sądem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna