Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjenci zmarłej lekarki nie mogą odzyskać swoich kart choroby

Helena Wysocka [email protected]
Pacjenci nie mogą dostać leków, bo nie mają dostępu do swojej dokumentacji medycznej. I nie wiadomo, kto ma przejąć dokumenty z gabinetu zmarłej lekarki
Pacjenci nie mogą dostać leków, bo nie mają dostępu do swojej dokumentacji medycznej. I nie wiadomo, kto ma przejąć dokumenty z gabinetu zmarłej lekarki sxc.hu
Pacjenci nie mogą dostać leków, bo nie mają dostępu do swojej dokumentacji medycznej. I nie wiadomo, kto ma przejąć dokumenty z gabinetu zmarłej lekarki

Byli pacjenci lekarki, która zmarła, nie mogą odzyskać kart choroby. - Kończą mi się lekarstwa - skarży się jedna z nich, pani Jadwiga. - W poradni rodzinnej nie mogą wypisać mi recepty. A specjaliści, do których się zgłosiłam, chcą, bym dostarczyła historię choroby. Tyle, że ja nie mogę jej odzyskać, bo gabinet jest zamknięty na głucho.

Andrzej Tynecki, szef Izby Lekarskiej w Suwałkach przyznaje, że powstał spory problem.

- Prawo nie precyzuje, kto w takich przypadkach powinien przejąć i archiwizować dokumentację - wyjaśnia. - Mówiąc inaczej: jest luka, która utrudnia życie wielu chorym.

Kilka tygodni temu zmarła suwalska psychiatra, która prowadziła prywatną praktykę. Była cenionym specjalistą, więc pacjentów miała wielu.

- Pod opieką pani doktor byłam przez siedem ostatnich lat - dodaje pani Jadwiga. - Pracuję, nie potrafię funkcjonować bez lekarstw, ale te właśnie się kończą. Nie wiem, co mam robić!

W ostatnich dniach takich telefonów otrzymaliśmy kilkanaście. Ludzie mówili nam, że prosili o pomoc bodajże wszystkie instytucje: Narodowy Fundusz Zdrowia, izbę lekarską, Rzecznika Praw Pacjenta, a nawet prokuraturę. Wszędzie byli odsyłani z kwitkiem.

- To nie pierwszy taki przypadek, że chorzy nie mają dostępu do swoich kart - dodaje dr Tynecki. - Niedawno podobna sytuacja była w Augustowie.

Problem mają nie tylko pacjenci, ale też rodzina zmarłej lekarki. Jej bliscy nie mają prawa nawet zajrzeć do szuflady z kartami choroby, ponieważ dane osobowe pacjentów są pod ochroną. Poza tym, dokumentację medyczną należy przechowywać w archiwum przez 20 lat i - na życzenie pacjenta - wydawać jej kopie. Kto ma to robić? Nie wiadomo. Nie mówiąc już o tym, że wynajęcie pomieszczenia na archiwum wiąże się z całkiem dużymi kosztami.

- Nie otrzymujemy pieniędzy na ten cel - dodaje dr Tynecki.

Stanowisko Rzecznika Praw Pacjenta oraz Ministerstwa Zdrowia poznamy w piątek. Do sprawy wrócimy więc w przyszłym tygodniu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna