To głośne zdarzenie miało miejsce we wrześniu 2014 r. W nocy zamaskowani sprawcy napadli na właściciela oraz jedną z pracownic czynnego całą dobę kantoru znajdującego się w Budzisku. Swoje ofiary poturbowali, zabrali 220 tys. złotych i odjechali w nieznanym kierunku.
W lutym tego roku prokuratura zatrzymała Marka B., jako jedną z osób biorących udział w napadzie. Został on nawet tymczasowo aresztowany. Ale sąd II instancji wypuścił B. na wolność, uznając że nie ma przekonywających dowodów jego winy.
Zobacz też: Budzisko. Napad na kantor. Sąd aresztował oskarżonego suwalczanina
Prokuratura zapewnia jednak, że zebrała wystarczający materiał dowodowy, by sporządzić akt oskarżenia. Marek B. miał napaść na kantor jeszcze z dwoma innymi, nie ustalonymi wciąż mężczyznami. Śledztwo w ich sprawie wyłączono do osobnego postępowania. Skradzione 220 tys. zł przepadło bez śladu. Marek B. do winy się nie przyznaje.
Prokuratura wciąż szuka sprawców trzech innych napadów na właścicieli kantorów, jakie miały miejsce na Suwalszczyźnie w ubiegłym roku. Do tej pory zarzut przedstawiono jednej osobie. Ale do winy się ona nie przyznaje. Także w tym przypadku sąd nie zastosował tymczasowego aresztu. W czasie jednego z napadów mężczyzna miał być bowiem w pracy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?