Porwany Oliwier trafił do domu dziecka

Poszukiwania Oliwiera trwały ponad rok. Tyle ukrywali go ojciec i babcia. Niedawno chłopczyk został odnaleziony w Zurychu.

Ścigana listem gończym babcia Oliwiera jest w areszcie

Jednak wszystko wskazuje na to, że Oliwier z matką zobaczy się dopiero za kilka tygodni. Szwajcaria, która nie jest członkiem Unii Europejskiej przed wydaniem dziecka musi przeanalizować wszystkie kwestie, także te dotyczące toczących się spraw sądowych.
Pełne prawa do opieki nad chłopcem ma matka, ojcu zostały one zawieszone. Mama Oliwiera mogła lecieć do Zurychu, jednak spotkanie z synem trwałoby maksymalnie kwadrans. A tak krótka wizyta mogłoby narazić dziecko na niepotrzebny stres.

Mąż porwał mi synka!

Rodzice Oliwiera są w trakcie rozwodu. Ojciec chłopca - Paweł Ch. w czerwcu ub.r. po jednym ze spotkań z synem nie odprowadził go do domu. A powinien, bo sąd zdecydował, że dziecko ma mieszkać z matką.

Sprawa Oliwiera. Ojciec ukrywający syna napisał do redakcji

Paweł Ch. za uprowadzenie syna został skazany nieprawomocnie. Mężczyzna broniąc się, zarzucał matce Oliwiera bicie go, a organom sprawiedliwości - ignorowanie sprawy. Nie zdradził miejsca pobytu syna.

Poszukiwana listem gończym była też babcia chłopca - kilka tygodni temu została zatrzymana. Szwajcarskie służby muszą przeanalizować także jej sprawę.