Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bohaterowie są wśród nas. Skromni

Izabela Krzewska [email protected]
Archiwum
Ekspedientka nożem przepłoszyła rozbójnika. Przypadkowi świadkowie udaremnili włamanie. Kierowcy zatrzymują pijanych szoferów na naszych drogach. Obywatelskiej czujności nie zastąpią kamery, ochrona, a czasem - nawet policja.

Mońki. Dwóch przechodniów zauważyło mężczyznę, który wybił szybę w budynku komisu. Spłoszyli go i wezwali policję. Mundurowi przyjechali na miejsce. - W pobliskich krzakach znaleźli plecak wyrzucony przez niedoszłego włamywacza, a w plecaku: dokumenty z danymi osobowymi - relacjonuje sierż. Izabela Malinowska z Komendy Powiatowej Policji w Mońkach. Szybko dotarli do sprawcy. A na ręce czujnych obywateli komendant złożył specjalne podziękowania. Bez błysku fleszy. Bohaterowie chcieli pozostać anonimowi.

Jak wynika z tegorocznych badań "Crime+Investigation - obawy Polaków a rzeczywistość", 9 proc. mieszkańców woj. podlaskiego była świadkiem przestępstwa. Ale tylko połowa Podlasian w takiej sytuacji zadzwoniłaby na policję. A jeśli wykroczenie dotyczyłoby osoby trzeciej, to zaledwie 48 proc.

Jednak na szczęście są ludzie, którzy reagują, gdy widzą, że dzieje się coś złego. Nawet, jeśli nie mają w tym "interesu".
Czerwiec 2015 r. Chińskie Centrum Handlowe w Białymstoku przy ul. Lipowej. Mimo monitoringu dwaj mężczyźni i kobieta nie zapłacili za perfumy stojące na półce. Gdy wychodzili, drogę zagrodził im właściciel sklepu. Pod jego adresem poleciały wyzwiska. Napastnicy odepchnęli go i próbowali opuścić lokal. Dwojgu się to udało. Na pomoc atakowanemu ruszył jeden z klientów. Po chwili do sklepu wszedł też policjant w cywilu. Razem ze wspomnianym mężczyzną zatrzymali agresora.

Kobiety również wykazują się hartem ducha. Odważna ekspedientka z małej podbiałostockiej wsi Trypucie wystawiła na pośmiewisko 22-latka. Młody, aspirujący rozbójnik wszedł do sklepu spożywczego. Był ubrany na czarno, na głowie miał kominiarkę. Sprzedawczyni była na zapleczu, rozkładała towar. Gdy wyszła do klienta, napastnik zbliżał się do lady. W dłoni trzymał nóż. Zażądał pieniędzy. Pracownica sklepu, zachowała zimną krew, chwyciła nóż do krojenia wędlin i krzyknęła do agresora "Wyjdź, bo cię załatwię". A ten... wyszedł, a właściwie wybiegł ze sklepu. Wprost na dworzec kolejowy. Dla zmylenia ewentualnego pościgu, przebrał się. Wsiadł do pociągu i myślał, że ma problem z głowy. Ale kilka dni później wpadł w ręce policji.

Zdecydowana reakcja tej sprzedawczyni udaremniła rozbój. Ale trafiła na słabego przeciwnika. Nigdy nie wiadomo jak się zachowa sprawca. Agresja rodzi czasem agresję. - Trzeba znać swoje siły - mówią mundurowi.

Jak przyznaje Ewelina Śleszyńska z KMP w Łomży, czujność obywateli, którzy informują o podejrzanych sytuacjach, już jest dużą pomocą.
- Jesteśmy w stanie szybko zareagować, a szanse na zatrzymanie sprawcy na gorącym uczynku rosną - mówi.

Coraz więcej osób jest szczególnie wyczulonych na pijanych kierowców. Reagują, widząc auta jadące wężykiem. Śledzą je, będąc z dyżurnym policyjnym na linii telefonicznej. Czasem sami zatrzymują kierowców na "podwójnym gazie". Tak było np., gdy 51-latek zaparkował passata na środku jezdni, pod marketem przy ul. Mickiewicza w Bielsku Podlaskim. Miał ponad 2 promile. Chwiejnym krokiem szedł do sklepu. Widzący to mężczyzna, odebrał mu kluczyki od samochodu. I zawiadomił policję.
Dlaczego wstydzimy się bohaterstwa?

Marcin Florkowski, psycholog: Są osoby, które po dokonaniu heroicznego czynu, oczekują pochwały, czekają na flesze. To podnosi ich samocenę, poprawia samopoczucie. Są jednak osoby, które reprezentują tzw. altruizm allocentryczny. Zbierają śmieci z ulicy, gdy widzą nieprzytomnego na ulicy, udzielają mu pomocy, łapią złodzieja, bo uważają, że tak trzeba i ktoś to powinien zrobić. Nie ważne kto. Takie osoby unikają rozgłosu. Gdy są chwalone, czyją się wręcz zawstydzone.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna