Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa płatnego parkowania obowiązuje przez sześć dni. Sobota w Augustowie to dzień roboczy

Helena Wysocka, (mw) redakcja@wspólczesna.pl
Strefa płatnego parkowania obowiązuje przez sześć dni. Sobota w Augustowie to dzień roboczy
Strefa płatnego parkowania obowiązuje przez sześć dni. Sobota w Augustowie to dzień roboczy augustow.pl
W Augustowie soboty są dniami roboczymi - uznał sąd. To oznacza, że można wtedy pobierać opłaty za parkowanie w strefie. Pozostałe miasta nie chcą łupić kierowców

Nie ma pewności, jakie soboty są w innych miastach. Ale ich włodarze nie zamierzają pobierać od kierowców opłat za parkowanie w tych dniach.

- Nie ma takiej potrzeby, ponieważ wtedy miejsca postojowe są w mieście dostępne - tłumaczy Urszula Boublej z białostockiego magistratu. - Poza tym nie chcemy dodatkowo obciążać mieszkańców.

Podobnie wypowiadają się urzędnicy z Suwałk i Łomży. Twierdzą, że wolnych parkingów w obu miastach nie brakuje, a więc opłat za korzystanie z nich w soboty nie będzie.

W Augustowie - obejmująca centrum miasta - strefa płatnych parkingów funkcjonuje od połowy ub.r. Decyzją radnych opłaty za postój pobierane są przez sześć dni w tygodniu, choć w innych miastach - przez pięć. Parę miesięcy temu miejscowi prokuratorzy stwierdzili, że uchwała radnych jest sprzeczna z prawem. Śledczy powołali się na ustawę o ruchu drogowym, która mówi, że płacić za postój można tylko w dni robocze. A sobota, jak ocenił Naczelny Sąd Administracyjny, do takich nie należy.

Prokuratura zażądała od radnych zmian w uchwale, ale ratuszowi prawnicy się uparli. Stwierdzili, że strefa obowiązuje w ścisłym centrum, które tętni życiem przez niemal cały tydzień. Jest tam wiele sklepów, które czynne są też w sobotnie przedpołudnia. Ludzie robią wtedy zakupy, na drogach jest duży ruch. A strefa powstała, by zapewnić rotację na miejscach postojowych, a nie - przysparzać finansowych korzyści.

Radni odmówili więc wprowadzenia poprawek do uchwały i spór trafił do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku. A ten przyznał w czwartek rację magistratowi.

- Augustów jest miastem turystycznym, niewątpliwie o dużym natężeniu ruchu, również w soboty w godzinach przedpołudniowych. Zdaniem sądu, cel wprowadzenia tej opłaty został spełniony - argumentowała sędzia Małgorzata Roleder.

Jednocześnie podkreśliła, że sąd badał jedynie zgodność zaskarżonej uchwały z prawem. Natomiast nie rozstrzygał o tym, czy jest słuszna, czy nie.

- Zwyczajowo uznaje się, że sobota jest dniem wolnym od pracy, ale takie stanowisko nie ma bezpośredniego oparcia w przepisach - powiedziała sędzia Roleder.

Jak to możliwe, że WSA w Białymstoku ma inny pogląd niż NSA? Prawnicy twierdzą, że wyrok tego ostatniego nie jest wiążący i dotyczy konkretnej sprawy, a nie Augustowa.

Wczorajsze orzeczenie nie jest prawomocne.

- Po zapoznaniu się z uzasadnieniem orzeczenia zdecydujemy, czy będziemy je skarżyć, czy nie - powiedział nam Radosław Jasiński, prokurator Rejonowy w Augustowie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna