Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cud w Sokółce. Sąd ostatecznie zadecydował

(azda)
Sąd wydał ostateczny werdykt.

Sąd Okręgowy ostatecznie odrzucił wniosek Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów o zbadanie czy podczas zjawiska eucharystycznego w Sokółce nie doszło do przestępstwa.

Zdaniem racjonalistów, pojawienie się fragmentu tkanki serca ludzkiego w naczyniu, w którym była hostia, jest podejrzane. Zażądali więc wszczęcia śledztwa, które miałoby to sprawdzić.

Do wydarzenie doszło w październiku 2008 roku w kościele Św. Antoniego w Sokółce. Ksiądz podczas mszy niechcący upuścił komunikant. Podniósł go z podłogi i odłożył do specjalnego naczynia z wodą. Tam hostia miała się rozpuścić. Po pewnym czasie duchowny zauważył, że woda w naczyniu zabarwiła się na czerwono. Po jej wylaniu na dnie zauważył dziwny skrzep. Poinformował o tym kurię.

Ta przekazała znalezisko biegłym do zbadania. O sprawie stało się głośno w marcu 2009, kiedy publicznie ogłoszono wyniki badań dwóch patomorfologów z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Stwierdzili, że badany przez nich fragment hostii zawiera włókna tkanki ludzkiego mięśnia sercowego.

Kościół uznał to za zjawisko eucharystyczne, a wielu wiernych nazywa je cudem.

W cuda nie wierzą jednak członkowie Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, którzy zaraz po nagłośnieniu sprawy złożyli wniosek do prokuratury o zbadanie, czy nie doszło do przestępstwa. Skoro mamy do czynienia z fragmentem ludzkiego serca to należy podejrzewać, że doszło do morderstwa - tłumaczą we wniosku.

Prokuratura Rejonowa w Sokółce nie podzieliła ich opinii i odrzuciła wniosek. Jej zdanie podzieliła także Prokuratura Rejonowa Białystok Południe, która również odrzuciła wniosek stowarzyszenia. Racjonaliści nie poddali się jednak i w listopadzie ubiegłego roku zaskarżyli decyzje obu prokuratur. Sprawa trafiła aż do Ministra Sprawiedliwości.

Zgodnie z procedurą sprawę odesłano do Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku, stamtąd trafiła do prokuratury okręgowej i dalej do sądu. Cały proces trwał dwa miesiące.

Ostatecznie skargę rozpatrzył Sąd Okręgowy w Białymstoku. W swej decyzji stwierdził, że zażalenie stowarzyszenia jest bezzasadne. Przypuszczenia racjonalistów uznał za zbyt daleko idące i nie ma wystarczające , aby uznać, że doszło do jakiegokolwiek przestępstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna