O słynnej gitarze stojącej niedaleko Kauflandu pisaliśmy już wielokrotnie. Suwalczanie określają ją jako "zardzewiałą". Wytykają też, że nie wiadomo do końca, co promuje.
Już kilka miesięcy temu prezydent miasta postanowił, że instalacja zostanie przemalowana, zaś obok niej pojawi się nazwa festiwalu. Jednak nic z tego nie wyszło. Okazało się bowiem, że instalacja jest, po pierwsze, zgodna ze specyfikacją przetargową (taki kolor wymarzyli sobie suwalscy urzędnicy), a po drugie - na wszystko obowiązuje 3-letnia gwarancja.
Jakiekolwiek zmiany sprawiłyby, że stałaby się ona nieważna. Miasto zapytało więc autora, czy zgodzi się na zmiany oraz, na jaki kolor gitara powinna być przemalowana. Odpowiedź wciąż nie nadeszła.
Suwalczanie mają nadzieję, że tego typu problemy nie będą odnosiły się do kolejnej instalacji, która lada dzień stanie na rondzie Unii Europejskiej, przy wjeździe do miasta od strony Augustowa. Będzie to gigantyczny mikrofon. Ma on w dodatku obracać się na wietrze. Przy konstrukcji ma się też znajdować rzucająca się w oczy nazwa suwalskiego festiwalu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?