Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie upychać dzieci!

(ira)
Większość suwalskich przedszkoli potraktowało poważnie polecenie Kuratorium Oświaty, aby nie zawyżać liczby dzieci w poszczególnych grupach.

Niektóre placówki próbują obejść przepisy. Jak twierdzi jedna z dyrektorek, za cichym przyzwoleniem urzędników miejskich.
Polecenie kuratorium sformułowane było wyraźnie. Grupa przedszkolaków nie może przekraczać 25 osób. Mimo to, w samym centrum miasta, placówka nr 4 przy ul. Skłodowskiej ma już po 26 i 27 przedszkolaków.
- Na rozszerzenie grup otrzymaliśmy ustne pozwolenie z urzędu miejskiego - twierdzi dyrektorka Danuta Palczewska, zastrzegając, że sytuacja w placówce wciąż się zmienia. - Ostatnio dwie matki zrezygnowały z naszych usług.
Naczelnik wydziału oświaty Grażyna Herbaczewska zaprzecza, że pozwoliła na zawyżanie liczby dzieci w grupach. Przypadki losowe byłaby jednak skłonna zaakceptować.
- Jeżeli matka samotnie wychowująca czworo dzieci prosi o pomoc, a placówka jest jedyną, jaką ma po drodze do pracy, to nie można jej zostawić samej sobie - argumentuje.
Okoliczności są jednak o wiele bardziej prozaiczne. Większość przedszkoli nie jest w stanie zaspokoić potrzeb suwalczan. Na dwa zwolnione w "czwórce" miejsca czeka 26 chętnych. Jeszcze dłuższa jest lista rezerwowych w Przedszkolu nr 6.
- W trzech grupach mam po 27 i 28 dzieci - przyznaje dyrektorka Alicja Butkiewicz.
W pozostałych placówkach, mimo długich kolejek, dyrektorzy trzymają się przepisów. Rzecznik prasowy kuratorium Grażyna Citko przestrzega przed samowolą. Podkreśla, że jeden trudny przypadek na całe przedszkole można zaakceptować. Ale nie może być to nagminne.
- Przepisy tworzone są dla dobra dziecka - przypomina.
Możliwe, że w jednym z przedszkoli na osiedlu Północ powstanie dodatkowa grupa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna