Piotr Ossowski
Aktualizacja:
Największe kontrowersje budzi przebieg trasy w północno- -wschodniej Polsce - do przejścia granicznego z Litwą w Budzisku.
Jeszcze rok temu wydawało się, że sprawa przebiegu Via Baltiki jest przesądzona. Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowanie optowała za "wariantem białostockim".
Ostatecznie ustalono, że przed ostateczną decyzją opracowana zostanie niezależna "strategiczna ocena oddziaływania na środowisko I transeuropejskiego korytarza transportowego Via Baltica w granicach Polski".
Rząd ogłosił przetarg na jej przygotowanie. Prace trwają.
- Według zapewnień przedstawicieli Ministerstwa Ochrony Środowiska, ta ocena będzie jedynym czynnikiem decydującym o przebiegu Via Baltiki - mówi Agnieszka Mieczkowska, z-ca prezydenta Ostrołęki. - Dla nas to bardzo dobra wiadomość. Szanse "białostockiego wariantu" maleją niemal do zera. Pozostaje nam czekać na ocenę.
Niezależnie od tego samorządy i środowiska biznesowe Ostrołęki i Łomży lobbują na rzecz przebiegu Via Baltiki.
Czytaj treści premium w Gazecie Współczesnej Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.