Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Batalia o akwaria

(gram)
Przepadł projekt Wigierskiego Parku Narodowego dotyczący budowy kompleksu akwariów w Starym Folwarku.

Zarząd województwa podlaskiego nie przyznał ani grosza z 6 mln złotych, o które się ubiegano.
- Zadecydowały więc względy typowo pozamerytoryczne, bo formalnie nasz projekt był bez zarzutu - nazywa rzecz po imieniu Maciej Kamiński, wicedyrektor WPN.
O pieniądze ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego, przewidzianego na rozwój turystyki i kultury, ubiegało się kilkanaście instytucji. Przedstawione przez nie projekty wziął najpierw pod lupę panel ekspertów.
Jak twierdzi wicedyrektor Kamiński, park w tej klasyfikacji znalazł się w ścisłej czołówce.
- Niestety, wszystko przewrócono do góry nogami. Wygląda na to, że nie bez znaczenia były zbliżające się wybory - mówi. - Kierowano się widocznie sympatiami lokalnymi i tak przyznawano dotacje.
Najlepszym przykładem takiego rozdawnictwa jest Opera Podlaska, o budowie której zaczęło się mówić od niedawna. Projekt był w "powijakach".
- Co z tego, skoro specjalnie pod operę rozpisano następny konkurs. Park weźmie w nim udział, bo jesteśmy przekonani o prestiżu naszego projektu - nie ma wątpliwości Kamiński.
A projekt WPN zakłada rekonstrukcję i nadanie dawnej świetności stacji hydrobiologicznej prof. Alfreda Lityńskiego, którą utworzył przed wojną w Starym Folwarku. Na tej bazie, jak zakładają projekty, ma powstać cały kompleks akwariów słodkowodnych. Zaplanowano model zbiornika żyznego i nieżyznego. Zwiedzający będą więc mogli zobaczyć zza szyb wszystkie gatunki ryb z jez. Wigry i podglądać życie większych bezkręgowców.
- Planujemy także urządzenie "przezroczystych" stanowisk bobra oraz wydry. Natomiast całą budowlę zwieńczy wieża widokowa, z której można będzie podziwiać panoramę Wigierskiego Parku Narodowego - mówi Kamiński.
Cała inwestycja, której projekt i wizualizację przygotowano kilka lat temu, ma kosztować 27 mln złotych. Niestety, zabiegi o pieniądze na realizację jej pierwszej fazy chyba legły w gruzach.
- Nie poddamy się tak łatwo, będziemy nadal walczyć o pieniądze - zapowiada Maciej Kamiński.
Więcej w papierowym wydaniu "Gazety".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna