Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaoczny obiad

(gram)
Dziecko nie przychodzi do szkoły, ale po darmowy obiad zgłasza się z garnkami ktoś z rodziny.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, fundator dożywiania, postanowił ukrócić takie praktyki. - Nie mamy żadnej gwarancji, że faktycznie zje dziecko, a nie ktoś inny - przekonuje Maria Metelska, szefowa suwalskiego MOPS.
Refundacja posiłków dla dzieci z najuboższych rodzin to żadna nowość. Niepokojący może być tylko fakt, że z roku na rok zwiększa się liczba potrzebujących. Obecnie MOPSpłaci za 1500 obiadów w szkolnych stołówkach. Najwięcej w SP nr 7, 10 i 11. W każdej z tych placówek z bezpłatnego wyżywienia korzysta od 150 do 200 osób.
- W tym roku zaczęły do nas dochodzić sygnały od szkolnych pedagogów, że po obiady zgłaszają się rodziny - mówi M. Metelska. - Postanowiliśmy to sprawdzić. Okazało się, że w wielu wypadkach dziecko celowo nie przychodziło do szkoły, żeby można było jedzenie wziąć "na wynos". Tymczasem my pomagamy konkretnym uczniom i to oni powinni wychodzić ze szkoły syci - tłumaczy, że MOPSmusiał zradykalizować wymogi. - Teraz można zgłosić się po należny posiłek wyłącznie z zaświadczeniem lekarskim o chorobie dziecka.
Jerzy Szuliński, dyrektor SP nr 10, już w ubiegłym roku wprowadził takie obostrzenia. Jak twierdzi, gołym okiem dało się zauważyć, że przy okienku stołówki ustawia się coraz dłuższy ogonek rodziców lub rodzeństwa z "trojakami".
- Niestety, zawsze istnieje cień podejrzenia, że darmowy obiad nie trafi do tego, komu się faktycznie należy. Przecież nikt tego nie sprawdzi. Dlatego "na wynos" wydajemy tylko w uzasadnionych przypadkach - Szuliński twierdzi, że zakaz natychmiast skrócił garnkowe kolejki.
W SP nr 5 oraz Gimnazjum nr 4 z bezpłatnych obiadów korzysta blisko 160 osób.
- Nie zauważyliśmy, żeby dochodziło do wyłudzania posiłków, ale skoro wprowadzono takie przepisy, zastosujemy się do nich - zapewnia wicedyrektor Danuta Wołągiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna